Ogromnej połaci trawnika i pobocza drogi w szczecineckim Bugnie zrytych przez dziki nie sposób nie zauważyć. Najwięcej śladów żerowania dzików jest przy zakładach Telzas, ale praktycznie cała okolica – od „wodociągów” i Eldy po zabudowania mieszkalne dzielnicy Bugno – jest naznaczona przez te zwierzęta.
To tzw. buchtowanie, czyli rycie ziemi przez dziki w poszukiwaniu żeru – głównie larw i owadów. I o ile na terenach leśnych to praktyka wręcz korzystna dla ekosystemu, o tyle w obrębach miast dziki niszczą zieleń. Buchtują głównie w nocy, ale Bugno – choć to peryferia Szczecinka – to jednak ludzie tu także mieszkają, i to coraz więcej.
- Przychodzą tu od jakichś dwóch miesięcy od strony bagien wielimowskich –
mówi jeden ze świadków.
- Po przymrozkach znikały, gdy robiło się cieplej i ziemia rozmiękała, wracały.
Szkody są spore, nic przyjemnego też natknąć się na stado dzików na chodniku, zwłaszcza, że przychodzi ich tu ponad 20. Może to też być niebezpieczne.
Pracownicy jednej z firm próbują równać i porządkować teren, ale praktycznie co noc dziki tu się pojawiają i niweczą ich wysiłki. Jakiś czas temu jeden z nich miał wejść nawet przez bramę na teren Telzasu.
Szczecinecki myśliwy mówi, że w tej części miasta dzików w takim natężeniu jeszcze nie widywano. - W lasach z uwagi na wzmożone polowania dzików z powodów zagrożenia afrykańskim pomorem świń (dziki przenoszą tę chorobę – red.) jest niewiele, a to mądre zwierzęta i przenoszą się do miast i w ich pobliże, gdzie nie można ich odstrzelić – dodaje.
Co można zrobić? Skuteczny jest środek odstraszający dziki, czyli hukinol, ale śmierdzi on strasznie i jest uciążliwy dla ludzi.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?