"Szlachetna paczka" ruszyła i w Szczecinku. Rodziny w tarapatach czekają na pomoc [zdjęcia]

Idea Szlachetnej Paczki jest prosta – ludzie dobrej woli, firmy, instytucje zbierają paczki dla konkretnych ludzi mających określone potrzeby. Od lat organizuje je w całej Polsce Stowarzyszenie Wiosna. Wcześniej potrzeby takiej rodziny weryfikowane są przez wolontariuszy.

Buty, kurtki zimowe, pościel czy artykuły spożywcze. Wielu mogło by się wydawać, że to rzeczy, które każdy po prostu ma. Są jednak ludzie, którzy większość środków finansowych muszą przeznaczać na leki, a na te podstawowe rzeczy, po prostu nie wystarcza pieniędzy.

W rejonie Szczecinek działa łącznie 10 wolontariuszy.

- Udało się zarazić tą szlachetna ideą osoby w różnym wieku, różnych profesji, również uczniów ILO -

mówi Edyta Wieleba-Matyśniak, tegoroczny lider rejonu Szczecinek.

- W tym roku dotarliśmy do 20 rodzin, które potrzebują wsparcia rzeczowego, ale również zwyczajnej uwagi drugiego człowieka. Nasze rodziny to przede wszystkim osoby starsze, niepełnosprawne, doświadczone przez los. 8 rodzin już ma swoich darczyńców, kolejne czekają na publikacje w bazie rodzin.

Wszyscy, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka, mogą wybrać rodzinę, dla które ufundują paczkę. Rodziny wraz z ich historiami, potrzebami, dostępne są na stronie www.szlachetnapaczka.pl - zakładka „wybieram rodzinę”, potem nasze województwo i Szczecinek.

Nowe rodziny pojawiają się tam na bieżąco – np. rodzina pani Agaty. Jej rodzina od zawsze borykała się z problemem biedy i chorobami. Alkoholizm ojca i upośledzenie Pani Agaty, mocno ograniczały możliwości wyjścia z trudności. Sytuacja pogarszała się z każdym rokiem. Nieodpowiednie warunki mieszkaniowe, stanowiły dla pani Agaty trwałą przeszkodę na drodze do lepszej pracy i wyższych zarobków. Ta silna kobieta, poza codzienną walką ze swoją chorobą, opiekuje się starzejącą się, niedowidzącą i coraz bardziej zniedołężniałą 82-letnią matką. Przystosowanie łazienki i kuchni do stanu ich zdrowia znacząco wpłynie na jakość życia obu pań. Da odwagę ruszyć dalej - znaleźć pracę oraz lekarzy. Pozałatwiać sprawy urzędowe. W samotności tego nie osiągną, bo przychód rodziny to 2000 zł. Łączne koszty leków i zamieszkania to aż 1240 zł. Zatem pozostaje 380 zł miesięcznie na osobę. Trzy kluczowe potrzeby: wymiana wanny na prysznic, obuwie dla pani Agaty, środki do higieny

Zasada pomocy jest prosta - wybieramy z bazy rodzinę, zapoznajemy się z jej potrzebami, z uwzględnieniem potrzeb kluczowych. Następnie darczyńca przygotowuje paczkę i dostarcza ją do magazynu przy ul. Wiatracznej 1, na co dzień magazyn Szczecineckiej Fundacji Osób Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych.
11 i 12 grudnia będzie miał miejsce Weekend Cudów, podczas którego wolontariusze spotkają się z darczyńcami, przekażą im paczkę, a następnie wolontariusze dostarcza ją do wybranej rodziny.

- Zapraszamy do odwiedzin bazy i wyboru rodziny –

mówi pani Edyta.

- Chętnie udzielę niezbędnych informacji. Korzystając z okazji dziękuję wszystkim zaangażowanym w tegoroczną Paczkę, moim wspaniałym wolontariuszom oraz koordynator regionalnej Paulinie Łagiewce, jak również darczyńcom, którzy zdecydowali się pomóc potrzebującym.