Szczątki trzech owiec pożartych przez drapieżniki właściciel hodowli owiec w Ciemnie (gmina Borne Sulinowo) znalazł na ogrodzonym pastwisku.
– Ale dla wilków to żadna przeszkoda, potrafią wspiąć się po siatce lub się podkopać –
mówi proszący o zachowanie anonimowości rolnik. Atak nastąpił w biały dzień. Drapieżniki zostawiły tylko kości i nieco runa.
Tak jak miało to miejsce wiosną tego roku, gdy wilki zjadły w sumie 16 owiec z hodowli naszego rozmówcy. W lecie – o czym wówczas pisaliśmy – kilka sztuk w podobnych okolicznościach stracił sąsiada rolnika.
CZYTAJ TEŻ:
Nie ulega bowiem wątpliwości, że w pobliżu Ciemina zadomowiła się – zakładając tzw. gawrę - wataha wilków, która mając łatwy łup nie przeniesie się inne miejsce.
– I tym razem pracownik widział watahę siedmiu wilków, którym przewodził potężny basior –
mówi Dariusz Tederko, prezes koła łowieckiego Darzbór Szczecinek, które ma tutaj swój obwód łowiecki.
– Przegonił je, ale na pewno nie odejdą.
Poszkodowanemu hodowcy przysługuje odszkodowanie od państwa, ale jego wypłatę musi poprzedzić dochodzenie komisji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która potwierdzi, że to dzieło wilków. To nie zawsze jest oczywiste, czasami zwierzęta hodowlane atakują wałęsające się psy. – To urzędnicza mordęga, a odszkodowania są niewielkie – mówi rolnik z Ciemina.
Wilki są pod całkowitą ochroną gatunkową, zgodę na odstrzał wydaje się w absolutnie wyjątkowych sytuacjach. Tymczasem w naszym regionie jest coraz więcej. I coraz częściej polują na zwierzęta gospodarskie. Przed dwoma laty, gdy na oczach hodowcy z Tarmna koło Barwic, wilki zaatakowały jego stado owiec, gmina napisała pismo do RDOŚ – ta instytucja może wydać zgodę na odstrzał wilków - aby przeanalizowano sprawę zagrożenia stwarzanego przez nie. Zgody na odstrzał jednak nie wydano.
Dwa lata temu z inwentaryzacji leśników wynikło, że na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Szczecinek (dawne województwo koszalińskie i słupskie) bytują 263 wilki, w tym 120 na stałe. W nadleśnictwach koło Szczecinka jest ich 65 (43 Borne Sulinowo, 8 Czarnobór i 14 Szczecinek). A to dane bardzo ostrożne, bo są i takie, które mówią o nawet 500 wilkach. Znawcy zwyczajów tych drapieżników uważają jednak, że dane te są mocno zawyżone, bo policzenie wilków w watasze zajmującej olbrzymi teren wymaga specjalistycznych metod.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?