Bałaganu na Niezdobnej w Szczecinku ciąg dalszy. Śmietnik w rzece [zdjęcia]

Po naszej publikacji o bałaganie, jaki panuje nad rzeczką Niezdobną w centrum Szczecinka odezwali się wędkarze, którzy łowią ryby m.in. na dolnym odcinku Nizicy (tak oficjalnie nazywa się szczecinecka rzeczka łącząca jeziora Trzesiecko i Wielimie). Chodzi o odcinek za torami kolejowymi. Tu Niezdobna zmienia charakter z uregulowanej rzeczki płynącej przez środek miasta w kamiennym korycie w meandrujący ciek wodny. Pełen zakoli i roślinności porastającej brzegi. To podmokły teren, który miejscami – im bliżej Wielimia – przypomina mokradła z ujściem rzeczki do jeziora.

- To co w mieście było, posłali do rzeki –

pisze do nas szczecinecki wędkarz, który przesłał nam także zdjęcia totalnie zanieczyszczonego nurtu Niezdobnej. Całkiem logiczne jest bowiem to, że wszelkiego rodzaju śmieci, puszki, butelki, plastikowe i kartonowe opakowania spływają z prądem rzeczki. I zatrzymują się właśnie w nadbrzeżnych szuwarach i spływają dalej do Wielimia. Miejscami są to istne zatory z odpadów. - Oto zaskakujący widok rzeki Niezdobnej za torami kolejowymi – pisze wędkarz. - Poza śmieciami nurtem płynie „żur”. Jaskrawej przynęty nie widać poniżej 15 centymetrów pod taflą wody.

Problem potwierdza

Mariusz Getka

, zapalony wędkarz i prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej: - Za stan Nizicy odpowiadają Wody Polskie, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo sporadycznie tam sprzątają, a to bardzo lubiany przez wędkarzy odcinek rzeczki, bo wbrew pozorom obfituje w ryby – mówi i dodaje, że to fragment kajakowego szlaku zwanego Pętlą Szczecinecką (przynajmniej formalnie, bo praktycznie dla kajakarzy niedostępny) i nikomu nie życzy płynięcia przez stosy śmieci. - Inna rzecz, jak za taki stan rzeczki odpowiadają także wszyscy traktujący ją jako śmietnik, do którego można wyrzucać wszystko co popadnie.

Pytanie o działania na rzecz utrzymania czystości Nizicy zadaliśmy rzecznikowi prasowemu oddziału Wód Polskich w Bydgoszczy, któremu podlega szczecinecki nadzór wodny. Pytanie o działania na rzecz utrzymania czystości Nizicy zadaliśmy rzecznikowi prasowemu oddziałowi Wód Polskich w Bydgoszczy, któremu podlega szczecinecki nadzór wodny. - Od 14 lipca do 13 listopada w ramach zadania „Odcinkowe utrzymanie koryt cieków naturalnych na terenie Nadzoru Wodnego w Szczecinku-procedura powtórzona” wykonano prace utrzymaniowe rzeki Nizica na terenie zurbanizowanym – informuje rzeczniczka Edyta Rynkiewicz. - Celem tychże prac było ograniczenie spływu zanieczyszczeń w dół rzeki, a polegały one m. in. na dwukrotnym koszeniu skarp, jednokrotnym wykoszeniu dna rzeki, cięciu pielęgnacyjnym drzew i krzewów, usuwaniu zatorów a przede wszystkim na wyzbieraniu w ciągu okresu umownego różnego typu śmieci ze skarp i koryta oraz ich wywóz i utylizację. Ponadto kolejne prace utrzymaniowe na tym odcinku rzeki Nizica – w tym usuwanie odpadów – jest ujęte w planie przyszłorocznego budżetu.
Należy także pamiętać o tym, że prace utrzymaniowe wykonywane są przede wszystkim w celu zachowania drożności cieku oraz zabezpieczenia swobodnego przepływu wód i wykonywane są przez pracowników Wód Polskich regularnie. mniej jednak świadomość nas wszystkich korzystających z dóbr natury jest niestety w dalszym ciągu niewystarczająca. Administrując wodami śródlądowymi, w naszej pracy, na co dzień obserwujemy problem zaśmiecenia wód. W jaki sposób go rozwiązać? To proste i trudne zarazem – po prostu nie zanieczyszczać i nie śmiecić. Ważnym elementem zmiany postaw jest edukacja wodna, a akcje sprzątania są jej zasadniczym, praktycznym elementem. Pokazuje to, że sprzątania po sobie wcale nie jest takie trudne, a wolne od śmieci środowiska odwdzięcza się bogactwem bioróżnorodności i lepszym mikroklimatem. Każdy z nas ma wpływ na czystość wód w swojej okolicy i może zaangażować się na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Przykład dają nasi pracownicy, którzy wiosną zaangażowali się w liczne akcje oczyszczania rzek i jezior w całej Polsce.

Dodajmy, że Wody Polskie prowadzą aktualnie kampanię społeczną „Wody to nie śmietnik”, która ma zwracać uwagę na problem zanieczyszczania polskich rzek i zbiorników wodnych. - Odpady wcale nie znikają w wodzie! - czytamy na stronie akcji. - Uwalniają szkodliwe substancje, stanowią bezpośrednie zagrożenie dla organizmów wodnych, w efekcie szkodzą nie tylko różnym ekosystemom, ale również ludziom.