Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobolice odchodzą od opłat za śmieci "z wodą". Co to oznacza dla Szczecinka?

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Ratusz w Bobolicach
Ratusz w Bobolicach Rajmund Wełnic
Po dwóch latach powiązania opłat za śmieci ze zużyciem wody gmina Bobolice wycofuje się z tego pomysłu. I wraca do naliczania opłat od głowy mieszkańców.

Z początkiem roku 2022 mieszkańcy gminy Bobolice ponownie płacą za odbiór odpadów od głowy. Opłatę skalkulowano na poziomie 38 zł miesięcznie. To powrót do starego systemu – przypomnijmy, że od lutego 2020 roku bobolicki samorząd powiązał opłatę ze zużyciem wody w gospodarstwie domowym. Stawkę ustalono wówczas na nieco ponad 10 zł od metra sześciennego wody.

CZYTAJ TEŻ:

Było to rewolucyjne rozwiązanie, choć stosowane przez niektóre gminy. I miało być sposobem na w miarę sprawiedliwe obciążenie wszystkich zamieszkujących kosztami gospodarki śmieciowej. Nie było bowiem tajemnicą, że system „od głowy” ze składaniem deklaracji śmieciowych, sprzyjał unikaniu płacenia za wywóz odpadów. Niektórzy po prostu zaniżali liczbę osób wykazywanych w deklaracji i oficjalne dane o liczbie mieszkańców mocno rozjeżdżały się tymi pokazywanymi w deklaracjach.

- Po każdej podwyżce odnotowywaliśmy spadek osób składających deklaracje śmieciowe –

burmistrz Bobolic Mieczysława Brzoza mówiła nam wtedy, że po ostatnim wzroście cen z systemu „wypisało się” około 200 osób.

– Skądinąd wiemy, że na zameldowanych w gminie 9200 osób, faktycznie zamieszkuje ją około 8 tysięcy, a deklaracji mieliśmy na mniej więcej sześć tysięcy. Słowem, około dwóch tysięcy osób za śmieci nie płaciło, a przecież je produkowało.

Koniec rewolucji

Po dwóch latach realia – a także zmienione niedawno przepisy – położyły kres takiemu rozwiązaniu. Wiele osób pokazywało drastycznie niskie zużycie wody – nawet w granicach pół metra miesięcznie na osobę. Przy normie 3 metrów. Ale to nie jedyny powód.

Powrót starego systemu dla jednych będzie oznaczał obniżkę, dla innych podwyżkę. Przypomnijmy, że przed przejściem na system „śmieci z wodą”, stawka od osoby wynosiła 16,5 zł od osoby. Teraz aż 38 zł, a więc grubo ponad 100 procent drożej, co ma oczywiście związek z rosnącymi kosztami gospodarki śmieciowej.
W informacji przekazywanej przez władze Bobolic mieszkańcom wynika, że już w roku 2021 stawka nie powinna być niższa niż 12,43 zł za metr wody, a pokrywająca faktyczne koszty po przetargach i podwyżkach nawet 14,68 zł. Gmina zapłaci za wywóz i zagospodarowanie śmieci ponad 2,8 mln zł, a wpływy z opłat od mieszkańców nieznacznie przekroczą 2 miliony. Trzeba będzie do systemu dopłacić prawie 750 tys. zł.
- Zgubiło nas to, że już na początku radni obawiając się opinii publicznej przyjęli zbyt niską stawkę od wody, która już wówczas nie pokrywała kosztów – mówi dziś Mieczysława Brzoza. – A także to, że około 20 procent gospodarstw domowych wykazywało minimalne zużycie wody, nie zmniejszyło się ono całościowo dużo w skali gminy, ale oszczędności dało się zauważyć. Śmieci zaś przybywało.

Wprowadzono limity

Jest i inny powód powrotu do opłat „od głowy”. Zmieniły się przepisy – wprowadzono ustawowy maksymalny limit opłaty śmieciowej (13,43 zł za metr wody), który na gospodarstwo domowe nie może teraz także przekroczyć 149,68 zł, niezależnie od ilości zużytej wody. To dla Bobolic oznaczałoby konieczność dopłaty do śmieci ponad pół miliona w tym roku.

Jak przełoży się to na budżety domowe? Różnie, wszystko zależy, ile wody gospodarstwo zużywało i ile osób je zamieszkuje. Z wyliczeń bobolickiego ratusza wynika, że np. dwuosobowa rodzina przy utrzymaniu opłat powiązanych z wodą (i nowej stawki 13,43 zł) i oszczędnym zużyciu 5 metrów wody zapłaciłaby 67 zł, a teraz od osoby zapłaci 76 zł. Ale już przy poborze 9 metrów wyglądałoby to odpowiednio 120 zł do 76 zł. Niewiele się zmieni np. w przypadku 4-osobowej rodziny (13 metrów) – 150 do 152 zł.

Urząd Miejski w Bobolicach na deklaracje śmieciowe czeka do 10 lutego. - Po przeanalizowaniu złożonych ponad tysiąca deklaracji zauważamy, że po wprowadzeniu zmiany spora część mieszkańców ma obniżkę opłaty – informują urzędnicy. - Dotyczy to osób, których miesięczne zużycie wody było wyższe niż przyjęta norma, tj. 3m3/osobę. Podwyżka dotknie część mieszkańców, których pobór wody był zaniżony, a niejednokrotnie wynosił nawet 0,5m3/osobę. Dla pozostałej grupy zamieszkałych różnica w opłacie od stycznia jest nieznaczna i wynosi kilka złotych więcej lub nawet mniej.

Opinie mieszkańców na oficjalnej stronie FB miasta nie są już jednak tak jednoznaczne: - Nie rozumiem stwierdzenia „pobór wody był zaniżony” – pisze jedna z mieszkanek. - Przecież każdy powinien mieć zamontowany wodomierz i zgodnie z jego wskaźnikiem były rozliczane odpady. Moje opłaty odnośnie śmieci wzrosły prawie o 200 procent. Za wodę płacę130 zł miesięcznie ponieważ razem z mężem pracujemy i większość czasu nas w domu nie ma. A (teraz od osoby red.) za śmieci będę płacić 157 zł. decyzji. Dla mnie to dramat.

Wnioski dla Szczecinka

Co to oznacza dla Szczecinka? Najpewniej ostateczny kres pomysłom rozliczeń śmieci z wodą, swego czasu taki projekt uchwały wobec oporu radnych zdejmowano już z porządku obrad Rady Miasta. Potem dyskutowano nad sposobem rozliczeń, były różne zapowiedzi, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. I już zapewne nie wyjdzie. Na razie w Szczecinku obowiązuje opłata 30 zł od osoby.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto