Choć oferty w przetargu na budowę odcinka drogi ekspresowej S11 z Bobolic do Szczecinka poznamy pod koniec marca, to już teraz szczeciński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad spotyka się z potencjalnymi wykonawcami, aby wyjaśnić treść specyfikacji.
- Zgodnie z procedurą przetargową odpowiadamy wykonawcom na zadawane pytania, wyjaśnienie wszelkich wątpliwości na tym etapie jest ważne dla późniejszej realizacji inwestycji –
wyjaśniają drogowcy.
A szczegółów do wyjaśnienia na pewno przy zadaniu wartym około 1,5 miliarda złotych nie brakuje. Np. wiadomo, że zwycięzca przetargu będzie miał 7 miesięcy na przygotowanie projektów wykonawczych i 22 same prace (z wyłączeniem miesięcy zimowych). Firmy drogowe miały też np. pytania dotyczące ekranów akustycznych na trasie czy punktacji za zagospodarowanie destruktu asfaltowego. Wyjaśnienie tych i innych wątpliwości może sprawić, że sam przetarg, ocena złożonych ofert pójdzie sprawniej i będzie mniejsze ryzyko odwołań, a tym samym budowa powinna się rozpocząć w terminie.
Finał budowy 24-kilometrowego fragmentu S11 z Bobolic do Szczecinka przewidziano na rok 2026. Droga zaczynie się za bobolickim węzłem drogowym i biec będzie długimi fragmentami właściwie śladem DK11. Oczywiście nie wszędzie, i nawet tam gdzie przebieg S11 pokrywa się z DK11 nie oznacza to, że będzie to przebudowa „starej” krajówki.
Np. w okolicach Wierzchowa, gdzie będzie jeden z dwóch węzłów drogowych (drugi to Szczecinek – Północ), S11 przejdzie między zabudowaniami wsi a jeziorem Wierzchowo, stosunkowo blisko jego brzegów. A więc kilkaset metrów na wschód od obecnej „jedenastki” przecinającej Wierzchowo i zamieniającej dziś życie jego mieszkańców w koszmar. Ekspresówka dojdzie do Szczecinka w rejonie wspomnianego węzła drogowego ulokowanego nieco na północ od obecnego ronda, którym zaczyna się gotowa od 2019 roku obwodnica miasta w ciągu S11. W sumie powstanie tu 18 wiaduktów, dwie estakady, cztery mosty i trzy przejścia dla zwierząt. Do tego droga przetnie obszary chronione, jeziora i bardzo trudne warunki geologiczne wymagające m.in. wielkich prac przy wymianie gruntów. Stąd szacowany wstępnie przed drogowców koszt tego odcinka ekspresówki może przekroczyć 1,5 miliarda złotych.
To ostatni odcinek realizacyjny S11 w województwie zachodniopomorskim. Fragment S11 od Koszalina do Bobolic jest aktualnie w budowie i będzie gotowy wczesną jesienią 2023 roku (wspólny odcinek S6 i S11 od Kołobrzegu do Koszalina funkcjonuje już kilka lat).
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?