Burzliwe dzieje budowy sanepidu w Szczecinku [zdjęcia]

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinku to dziś jedna z ważniejszych instytucji z uwagi na zagrożenie koronawirusem. Sanepid przy ulicy Ordona ma dziś znakomite warunki do pracy, choć nie zawsze tak było. Mija właśnie 18 lat od przeprowadzki służ sanitarnych do nowej i powiększonej siedziby, co miało miejsce w roku 2002.

Sanepid – przypomnijmy - mieścił się przez lata w niewielkim, klockowatym budynku. Było tu ciasno i jeszcze w PRL zdecydowano o rozbudowie jego siedziby. Ruszyła ona pod koniec lat 80. XX wieku, gdy dzisiejszej ulicy Ordona w Szczecinku patronował jeszcze Wielki Proletariat.

Budowa ruszyła, by wkrótce stanąć, bo ustawiczny kryzys Polski Ludowej właśnie się pogłębił i państwa nie było stać na takie inwestycje. Ofiarą cięć padła i szczecinecka budowa.

Rozgrzebana budowa na rogu Ordona (wraz z przemianami przyszli i nowi patroni) i Jeziornej straszyła przez kolejne lata wolnej już III Rzeczpospolitej. Budowlańcy wrócili tu w roku 1999. Inwestycja była kontynuowana, ale także zrywami – w zależności o tego, jakie środki znalazły się w budżecie państwa.

W sumie budowa nowego segmentu i modernizacja starego pochłonęły 5 milionów złotych. Na przełomie stuleci była to kwota olbrzymia, biorąc pod uwagę wcześniejsze wydatki jeszcze większa. Ale wiadomo, że ciągnące się inwestycje są najdroższe…

Ostatecznie przeprowadzka do nowego skrzydła nastąpiła w roku 2002. Mało to pamięta, że w starej – ale wyremontowanej – części miała się wówczas ulokować powiatowa inspekcja weterynaryjna, która jednak do dziś nadal urzęduje przy lecznicy dla zwierząt na ulicy Szczecińskiej. Cały więc budynek przy Ordona należy do PSSE.
Oba gmachy będą są sobą połączone i bardzo do siebie podobne architektonicznie i razem trzykrotnie większe niż do tej pory.