- Nigdy bym nie przypuszczał, że pierwsza kontrola poselska, jaką przeprowadzę będzie dotyczyła Urzędu Miasta w Szczecinku – mówi poseł Jerzy Hardie-Douglas, który jeszcze niespełna dwa lata temu sam był burmistrzem Szczecinka. – Uważam jednak decyzję burmistrza Daniela Raka za błędną, sprzeczną z interesami miasta, a przede wszystkim podjętą zbyt pochopnie, bo nawet bez oceny oddziaływania na środowisko, którą taka instalacja gromadząca odpady na pewno będzie powodować. Co więcej, wykonanie tzw. raportu środowiskowego wynikało z negatywnej opinii szczecineckiego sanepidu.
Jerzy Hardie-Douglas podejrzewa, że urzędnik który rozpatrywał sprawę podszedł do niej rutynowo, a powinna się mu zapalić ostrzegawcza lampka i powinien burmistrza o tym powiadomić. – Ja takiej decyzji bym nie wydał – mówi.
Poseł mówi, że wszelkie dokumenty w sprawie w ratuszu wydano mu bez problemu, a teraz analizuje je fachowiec. – Na pewno będę też wnosił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, aby już wydaną decyzję środowiskową przekazał do ponownego rozpatrzenia – dodaje Jerzy Hardie-Douglas.
Podpisy i odwołania
Odwołanie od decyzji złożyło także Stowarzyszenie Terra, zaskarżył ją i jeden z sąsiadów dawnego Elmilku. Przypomnijmy, że w Urzędzie Miasta wydano decyzję środowiskową o zmianie przeznaczenia części obiektów dawnych zakładów Elmilk przy ulicy Pilskiej w Szczecinku. Jedna z firm zbierających odpady chciałaby tam utworzyć punkt zbierania odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych.
Teraz jednak ratusz zamierza odwołanie od własnej decyzji poprzeć. Burmistrz już zapowiedział, że miasto będzie chciało, aby procedurę rozpocząć od nowa. M.in. z obowiązkiem wykonania przez inwestora tzw. raportu środowiskowego, czyli oceny oddziaływania na środowisko. Burmistrz zaznaczył przy tym, iż dotychczasowe postępowanie miejskich urzędników było zgodne z literą prawa, dodatkowo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Wody Polskie nie wniosły zastrzeżeń i nie chciały, aby taki raport wykonać.
– Sanepid co prawda napisał, że taką ocenę należy wykonać, ale z wcześniejszej treści opinii wcale nie jest to takie jednoznaczne – Daniel Rak przyznaje jednak, iż rodzaj planowanej inwestycji i troska o bezpieczeństwo mieszańców nakazuje wzmożoną czujność i bardziej radykalne podejście do tematu.
Swoją akcję zakończyła również szczecinecka „Ekipa Szymona”, czyli wolontariusze skupieni wokół Szymona Hołowni, byłego już kandydata na prezydenta Polski. – Pod petycją do burmistrza przeciwko tej inwestycji w niespełna tydzień podpisało ponad 2,5 tysiąca mieszkańców Szczecinka – mówi Monika Dołębska, jedna z wolontariuszek.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?