To jedna z dwóch takich inwestycji prowadzonych obecnie w gminie wiejskiej Szczecinek (druga biogazownia powstaje w Omulnej).
- Obie są o mocy do 0,5 megawata, co jest ważne dla prywatnego inwestora, bo nie wymaga uzyskania decyzji środowiskowej –
mówi Ryszard Jasionas, wójt gminy Szczecinek. Biogazownie – w wielkim skrócie - produkują prąd wytwarzany z generatorów zasilanych gazem wytwarzanym w procesie fermentacji resztek roślinnych lub zwierzęcych. Energię elektryczna odprowadza się do sieci, a będące produktem ubocznym całego procesu ciepło można użyć do ogrzewania.
- Rozmawiamy z inwestorem o podłączeniu biogazowni w Turowie do ogrzewania naszej szkoły (w tym samym budynku mieści się także Środowiskowy Dom Samopomocy – red.) - wójt Ryszard Jasionas mówi, że powinno to być tańsze i bardziej ekologiczne niż obecna szkolna kotłownia opalana węglem. - Jest także możliwość ogrzania osiedla bloków mieszkaniowych, ale to wymagałoby porozumienia obu stron. Dodam też, że na terenie gminy planowane są jeszcze dwie kolejne lokalizacje biogazowni.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?