Od początku lutego 2022 roku zmienił się przepis prawa o ruchu drogowym, które znosi obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych pojazdu w wypadku jego kupna z tzw. drugiej ręki. To wymierna oszczędność dla kupującego (komplet tablic i nalepek plus opłaty rejestracyjne to wydatek rzędu 165 zł plus 13,5 zł za pozwolenie czasowe) i mniej formalności w wydziałach komunikacji. Teraz odpada opłata 80 zł za wydanie nowych tablic). Nabywca auta może oczywiście – jeżeli np. chce mieć „blachy” ze swojego powiatu, a nie np. z Warszawy – tablice wymienić. Dodajmy, że już wcześniej taką możliwość mieli kupujący auto od mieszkańca tego samego powiatu – teraz po prostu rozszerzono ten przepis na cały kraj.
CZYTAJ TEŻ:
Ważne – kupując auto trzeba nadal przynieść do urzędu stare tablice, aby urzędnik je zweryfikował i uznał, czy mogą pozostać w pojeździe po zmianie właściciela. Tablice nadal trzeba wymienić, gdy pojazd nie był nigdy zarejestrowany na terytorium Polski, stare „blachy” uniemożliwiają identyfikację z powodu itp. np. zniszczenia lub w dniu zakupu samochodu są nieaktualne i niezgodne z obowiązującym wzorcem (np. koloru czarnego lub białego z flagą i skrótem PL).
To co cieszy kierowców, martwi samorządowców.
- Od lutego do końca kwietnia, a więc przez trzy miesiące stare tablice pozostawiło w naszym powiecie 456 nabywców aut z innych powiatów –
starosta szczecinecki Krzysztof Lis szacuje, że na każdym aucie bez zmian tablic ma wpływy mniejsze o 113 zł. W tym czasie do kasy samorządu z tytułu opłat nie wpłynęło około 51 tysięcy zł. Można więc zakładać, że w ciągu roku kwota ta przekroczy 200 tys. zł. A to już poważny uszczerbek w budżecie powiatu, dla którego wpływy z opłat komunikacyjnych to poważne źródło dochodów.
Dodajmy, że w tym czasie w sumie w starostwie zarejestrowano 2267 pojazdów, a więc mniej więcej co czwarty kierowca rezygnuje ze zmiany tablic. W całym zeszłym roku zarejestrowano 7649 pojazdów
Krzysztof Lis zgłosił więc na forum Związku Powiatów Polskich, aby rząd w jakiś sposób wyrównał starostwom ten uszczerbek. - Można np. zwiększyć udział powiatów w dochodach za administrowanie mieniem Skarbu Państwa z 25 do 50 procent – starosta szczecinecki mówi, że to kwestia do omówienia na komisji wspólnej rządu i samorządu, gdzie powiaty mają swoich przedstawicieli. - Na razie poprosiłem starostów o analizę strat z tytułu zmiany przepisów w ich powiatach, na gorąco wiadomo, że jest z tym różnie: np. w Poznaniu kierowcy mocno identyfikują się z regionem i zdecydowana większość chce pozostawić na tablicach symbol PO.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?