W ostatnich dwóch latach obostrzenia sanitarne powodowały, że zlot w Bornem nie odbywał się wcale lub o ograniczonej formule. 17. edycja Zlotu "Gąsienice i podkowy" mogła się w tym roku odbyć w końcu bez przeszkód. I wszyscy mocno się już stęsknili za spotkaniem fanów militariów.
CZYTAJ TEŻ:
Choć w tym roku impreza odbywa się także w niespokojnych czasach, gdy Rosja atakuje Ukrainę. Dlatego organizatorzy zlotu zakazali w tym roku paradowania w mundurach czerwonoarmistów, eksponowania symboli Rosji i ZSRR, a także z tradycyjnej parady wozów bojowych.
Co nie znaczy, że atrakcji w tym roku zabrakło. Były przejażdżki po tankodromie, pokazy rekonstruktorów i ułanów, czy możliwość obejrzenia czołgów, wozów pancernych i innego sprzętu z demobilu kilku armii. Pasjonaci utrzymują go w sprawności i pokazują przy takich okazjach. Wieczorami zaś grały muzyczne gwiazdy - m.in. Golden Life, Chłopcy z placu broni czy Róże Europy. Na dziesiątkach stoisk można było się zaopatrzyć w militarne gadżety.
Znakiem rozpoznawczym zlotu w Bornem są tumany kurzu unoszone gąsienicami i kołami ciężkich pojazdów. Nie inaczej było i tym razem, momentami za obłoków piasku trudno było cokolwiek dojrzeć. Ale taki jest urok borneńskiego spotkania z wojskiem...
Impreza - z uwagi na długi weekend - potrwa do poniedziałku, 15 sierpnia, włącznie.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?