Te dramatyczne wydarzenia rozegrały się gdy na plażę w Czarnoborze (to część Szczecinka) przyjechało małżeństwo z psem, amstafem. Jak tłumaczyli później policji, rozejrzeli się i nie widząc nikogo spuścili psa ze smyczy. Pies pobiegł do wody. A tam kąpali się 12 – latek i 18 – latek.
Amstaf zaatakował. 12 – latek stał się jego pierwszą ofiarą. Pies rzucił się w stronę twarzy chłopca. Ugryzienie poszarpało policzek. Przerażony 12 – latek jakoś się uwolnił, próbował wydostać się na brzeg. Jak mówi asp. Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej komendy, wtedy pies zaatakował starszego nastolatka. Wszystko dalej działo się w wodzie. Właściciel psa próbował odciągnąć zwierzę. W końcu i 18 - latek wydostał się na brzeg. Na ratunek ruszyli ratownicy medyczni i policja. Okazało się, że młodszy chłopiec ma rany szarpane policzka, a 18 – latek pokaleczone ucho i liczne rany głowy. Zostali przewiezieni do szpitala. Po opatrzeniu mogli wrócić do domu.
Pies przebywa pod opieką właścicieli, ale po zawiadomieniu sanepidu o całej sytuacji, wskazany lekarz weterynarii ma poddać zwierzę obserwacji.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?