Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątkowe przedpołudnie na ulicy Jana Pawła II w Szczecinku. Bus peugeot w pewnym momencie zjechał na krawędź chodnika na moście nad Niezdobną i stanął. Spod maski pojazdu zaczęły się wydobywać kłęby dymu.
Z pomocą pośpieszyli inni kierowcy, m.in. kierujący autobusem Komunikacji Miejskiej, który przy pomocy młotka stłukł szybę w peugeocie i wyciągnął mężczyznę na zewnątrz. Okazało się bowiem, że kierowca busa zasłabł i stracił przytomność. Resztą sił zdołał zatrzymać pojazd, aby nikomu nie stała się krzywda. Tracąc przytomność nacisnął jeszcze pedał sprzęgła, co przy uruchomionym silniku spowodowało jego spalenie, stąd swąd i dym.
Po chwili na miejscu zjawiły się służby ratunkowe, a karetka pogotowia zabrała poszkodowanego do szpitala.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?