Drapieżny bielik spod Szczecinka ocalony przez leśników [zdjęcia]

- Orzeł bielik siedział na ziemi od kilku dni, początkowo nie wzbudziło to naszego zaniepokojenia, bo myśleliśmy, że w końcu odleci, ale ponieważ tak się nie stało, postanowiliśmy interweniować – mówi Sławomir Cichoń, nadleśniczy Nadleśnictwa Czarnobór ze Szczecinka. Skrzydlaty drapieżnik na ziemi jest praktycznie bezbronny.

Ptak został przetransportowany do powiatowego lekarza weterynarii. Zewnętrznie nic mu nie dolegało, nie miał obrażeń i po konsultacji z ornitologiem postanowiono bielika zawieźć do woliery w Warcinie, gdzie będzie miał fachową opiekę. – Ornitolog podejrzewa, że młody 2-3-letni bielik może być osłabiony po okresie godowym – mówi Sławomir Cichoń. – Pokarm przyjmuje, mamy nadzieję, że po kuracji dojdzie do siebie, odzyska siły i wróci do nas, gdzie wypuścimy go na wolność.

Na terenie Nadleśnictwa Czarnobór są obecnie trzy zamieszkałe gniazda orła bielika.