Drogi S6 i S11 w regionie w budowie. Obwodnicą Koszalina i Sianowa pojedziemy za dwa lata. Podobnie trasą S11 Koszalin - Bobolice [WIDEO]

Zacznijmy od obwodnicy Koszalina i Sianowa. Miała być pierwszym, oddanym do użytku, odcinkiem nowej trasy S6. To był 2018 rok. Tymczasem będzie to odcinek ostatni, i to pod warunkiem, że już nic nadzwyczajnego się nie zdarzy. Bo wtedy, w 2018 roku, wydarzyło się właśnie coś niespodziewanego.

- Badania geologiczne wykryły, że pod ziemią znajduje się potężne jezioro, które uniemożliwia budowę trasy w takiej technologii, jaką pierwotnie zaproponowano - przypominał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który we wtorek w Koszalinie, na dziedzińcu delegatury Urzędu Wojewódzkiego, asystował podpisaniu umowy z wykonawcą, firmą Polbud Pomorze.

Prezes spółki Ryszard Kaptur nie ukrywał, że przed jego firmą zadanie arcytrudne, niezwykle ambitne, ale jego ekipa ma już ogromne doświadczenie w takich konstrukcjach.

- Tak, bo powstanie tu długa estakada, którą trzeba zaprojektować, no i wybudować. Ale damy radę. Jesteśmy polską firmą i bardzo jestem dumny, że to właśnie Polacy podjęli się i wybudują ten jeden z najtrudniejszych odcinków trasy ekspresowej - zapowiedział pan prezes.

Dumni byli też posłowie i wiceministrowie, a także samorządowcy z regionu, którzy wzięli udział w tym wydarzeniu, a wśród nich Małgorzata Golińska, Paweł Szefernaker, Czesław Hoc, prezydent Koszalina Piotr Jedliński i burmistrz Sianowa Maciej Berlicki.

Budowa brakującego, około 8-kilometrowego odcinka koszalińsko - sianowskiej obwodnicy, ma potrwać dwa lata. Za dodatkowe 30 mln zł powstanie też węzeł Sianów Zachód. Cała inwestycja ma kosztować 450 mln złotych.

Ale nie tylko trasa S6 była we wtorek na ustach polityków i mieszkańców regionu. Zainaugurowana została też budowa trasy S11 na odcinku Koszalin - Bobolice.

- To będzie autostrada słońca - rzucił poseł Czesław Hoc.

Obwodnica Koszalina i Sianowa w ciągu trasy S6 ma być gotowa do użytku już za dwa lata. Podobnie trasa S11 Koszalin - Bobolice. Tym 50-kilometrowym odcinkiem gładkiego asfaltu też mamy się przejechać już jesienią 2023 roku.

- To historyczny dzień dla Pomorza Środkowego - tłumaczył poseł Paweł Szefernaker.

Wojewoda zachodniopomorski dał zielone światło dla budowy odcinka S11 Kłanino - Bobolice

- To dzięki tej drodze w wakacje będziemy zasilać nasze wybrzeże w turystów. Ta droga to rozwój gospodarczy, rozwój turystyczny całego regionu koszalińsko - kołobrzeskiego. To dzięki niej do Mielna, Kołobrzegu przyjadą w słoneczny weekend, nawet już po wakacjach, mieszkańcy południa kraju - dodawał.

- To naprawdę droga życia, która jeszcze do niedawna była nazywana drogą przez mękę - wspominał poseł Czesław Hoc.

- Za dwa lata z Bobolic nad morze dojedziemy szybko, bez korków, a w 2027 roku, tak zakłada program Polski Ład, do którego trasa została wpisana, S11 połączy się z autostradą A2 - wyjaśniał, nazywając ostatecznie S11 w regionie koszalińskim „autostradą słońca”.

- Bo prowadzi wprost nad morze - tłumaczył.

Komplet decyzji w sprawie drogi S11 w regionie. Oddalone odwołanie w sprawie S6

Trasa S11 w regionie koszalińskim to wspomniane 50 km z Koszalina do Bobolic, podzielone na trzy etapy. Każdy buduje inna firma. Wszystkie mają czas na zakończenie inwestycji do jesieni 2023 roku. Co później? Wspomniany 2027 rok to wstępnie zakończenie całej S11 na odcinku od Koszalina do Poznania.

Natomiast już jesienią tego roku ogłoszone zostaną przetargi na budowę trasy S6 od Karnieszewic do Słupska. Dalej budowa S6 postępuje w szybkim tempie. Trasa Kaszubska jest już niemal gotowa, ma być oddana do użytku w przyszłym roku. Przetargi na odcinki od Słupska do Lęborka są już także na ukończeniu.