Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec kolejowy w Szczecinku w końcu miejski. Została ostatnia formalność [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Dworzec kolejowy w Szczecinku
Dworzec kolejowy w Szczecinku Rajmund Wełnic
Szczecineccy radni zgodzili się przejść od PKP udziału w dworcu kolejowym. Zostało już tylko podpisanie aktu notarialnego. I remont tej ruiny...

To finał wieloletnich zabiegów związanych z przejęciem przez ratusz dworca kolejowego w Szczecinku od PKP. Radni na październikowej sesji nadzwyczajnej wyrazili swoją zgodę (przy trzech głosach wstrzymujących opozycyjnego Razem dla Szczecinka), teraz wystarczy jedynie sporządzenie aktu notarialnego. Z praktycznego punktu widzenia niewiele to zmienia, bo już od kilku miesięcy kolej udostępniła miastu budynek dworca w celach budowlanych, aby mógł się rozpocząć jego remont. Stan techniczny i wizualny budynku jest bowiem fatalny.

CZYTAJ TEŻ:

Starania o przejęcie dworca rozpoczęto jeszcze w połowie kadencji poprzedniego burmistrza Szczecinka Jerzego Hardie-Douglasa (2006-2018). Sprawa jednak na lata utknęła w urzędniczych biurkach, co miało ten skutek, że kolej nie inwestowała już prawie w ogóle w dworzec. Co więcej, Szczecinek miał zostać skreślony z listu dworców do remontu jakie zamierzały wykonać koleje. Przejęcie dworca udało się sfinalizować – też nie bez problemów - dopiero teraz. Na „ostatniej prostej” przeszkodą były kwestie podatkowe – PKP chciała umorzenia części należności. Ostatecznie – z wsparciem poseł Małgorzaty Golińskiej – udało się sprawę doprowadzić do szczęśliwego finału.

W międzyczasie Szczecinek dostał dwie dotacje rządowe na remont gmachu kolei. W sumie 13,8 mln złotych. Ogłoszono już nawet dwa przetargi, ale unieważniono je z powodu zbyt wysokich ofert, jakie wpłynęły. Wykonawcy winszowali sobie bowiem od 48,8 milionów zł do 23,8 mln zł. Przy założeniach ratusza rzędu 16,25 mln zł. Będzie trzeci przetarg, a gdyby i on nie dał rezultatu, miasto będzie szukać wykonawcy z tzw. wolnej ręki.

Stan dworca – po latach starań przejmowanego właśnie od kolei przez miasto - jest dramatyczny. Większość z nas do tej pory widziała co najwyżej część pasażerską: kasy, hol z odłażącymi liszajami kilku fars farby i zapuszczoną poczekalnię, od trzech lat zresztą zamkniętą na cztery spusty. Osoby w średnim wieku może pamiętają jeszcze bar dworcowy za poczekalnią, który działał – już jako salon gier – jeszcze na początku lat 90. XX wieku. Potem zabito go dechami. W części mieszkalnej lokale są totalnie zaniedbane, widać, że nikt specjalnie nie dbał o lokale, a na klatce schodowej starszy łuszcząca się farba z lamperii. Najgorzej jest w mieszkaniu, do którego najemca nie wpuszczał właściciela przez ponoć 10 lat. Na strychu ktoś urządził składowisko butelek i różnorakich śmieci.

Ale to nic w porównaniu z piwnicą, w której kiedyś mieściła się kuchnia i magazyny żywności. To katakumby, częściowo zalane deszczówką. Wszędzie walają się resztki sprzętów kuchennych – piecyków gazowych, lodówek, szafek, stołów. Ocalały resztki poniemieckiej windy towarowej, którą transportowano posiłki do mieszczącego się wyżej baru. Dzięki napisowi na stalowej belce stropu (Bochum 1889) można dokładnie ustalić datę wniesienia szczecineckiego dworca PKP. Brak ogrzewania i wyłączenie z eksploatacji zrobiło swoje także w poczekalni. Zamkniętej od dwóch lat.

Nieco lepiej wygląda także prawe skrzydło budynku, w którym do niedawna działały jeszcze biura różnych kolejowych instytucji czy pomieszczenia dla drużyn konduktorskich. Lepiej nie znaczy jednak dobrze. Część pomieszczeń była nieużywana od dawna, np. pokój archiwum, którym leżą zdechłe gołębie i grupa warstwa ptasich odchodów. W piwnicach pod tą częścią dworca, które były wykorzystywane jako magazyny, warsztaty i składziki także nie jest najgorzej. Choć pomieszczenie z całkiem nowoczesną kotłownią zalane było wodą na wysokość kilku centymetrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto