Książka o wszystko mówiącym tytule „Poczty państwowe w Szczecinku” wydana została staraniem miejscowego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Władysław Fijałkowski, jego prezes, jest jednocześnie autorem kolejnego zeszytu PTH poświęconego lokalnej historii.
- To skrót obszerniejszych materiałów, jakie na przestrzeni lat napisałem dla koszalińskiego periodyku filatelistycznego – mówi Władysław Fijałkowski, szczecinecki plastyk i filatelista, który ma na koncie blisko 100 publikacji poświęconych szeroko pojętej poczcie. Wyboru tekstów dokonał pod kątem historycznego przedstawienia dziejów szczecineckiej poczty.
CZYTAJ TEŻ:
To wędrówka przez cztery wieki, w których poczta funkcjonowała w organizmach państwowych różnych krajów, w jakich Szczecinek w tym czasie się znajdował. W tle przemian dziejowych zawsze była poczta, bo jak to w piosence „ludzie listy piszą”. Przenosimy się więc do wieku XVII i czasów brandenbursko-pruskich, wędrujemy przez dwa kolejne stulecia z Królestwem Prus, czasy jednoczenia Niemiec w Związku Północnoniemieckim i Cesarstwa Niemieckiego. Później mamy krótki okres istnienia poczt Republiki Weimarskiej i III Rzeszy, by dotrzeć do współczesności i Poczty Polskiej.
Książka zamiera sporo ciekawostek, osobistych ustaleń autora, wyników jego badań. Jest bogato ilustrowana, z czego część rysunków to dzieło autora. Mimo iż objętość zeszytu nie pozwoliła na obszerniejsze potraktowanie tematy to na pewno jest to kompendium wiedzy o szczecineckiej poczcie, lektora obowiązkowa dla każdego miłośnika historii Szczecinka. Napisana przy tym fachowo, ale bez przeładowania wiedzą encyklopedyczną. – Starłem się pisać z myślą o czytelniku, który nie jest filatelistą – Władysław Fijałkowski dodaje, że m.in. dlatego zrezygnował z przypisów, choć bogata bibliografia pozwoli bardziej dociekliwym dotrzeć do wielu ciekawych materiałów.
Zamiłowanie pana Władysława do poczty i znaczków sięga dzieciństwa. – Gdy byłem w piąte klasie straciłem tatę – autor wspomina, że odziedziczył po Nim wówczas kilka klaserów ze znaczkami. Tak zaczęła się życiowa pasja, choć nasz rozmówca przyznaje, że szybko znudziło go samo zbieranie znaczków pocztowych. Chciał wiedzieć co było przed nimi, jak działa poczta, jakie były jej początki i historia. - czasach ogólniaka stało się to moją fascynacją – dodaje.
„Poczty państwowe w Szczecinku” można nabyć w cenie 10 zł w Muzeum Regionalnym, Centrum Informacji Turystycznej i księgarni „Antyk Wariat”.
Polub nas na FB
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?