Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historyk-amator ze Szczecinka dopiął swego. Groby ofiar sołdackich mordów ocaleją [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Groby ofiar na szczecineckim cmentarzu
Groby ofiar na szczecineckim cmentarzu Dariusz Trawiński
Benedyktyński wysiłek Dariusza Trawińskiego ze Szczecinka, aby ustalić szczegóły zbrodni sowieckich na mieszkańcach regionu, doceniony. Groby ofiar na miejscowym cmentarzu zostały zwolnione z opłat.

- Decyzją Macieja Makselona, wiceburmistrza miasta Szczecinek, groby ofiar sowieckich, spoczywających na szczecineckich cmentarzach zostały zwolnione z opłat za miejsce grzebalne – mówi Dariusz Trawiński, szczecinecki pasjonat historii i badacz powojennych dziejów miasta i okolic. - Pragnę podziękować burmistrzom Danielowi Rakowi i Maciejowi Makselonowi. Jest to bardzo ważna decyzja dla kultywowania dramatycznych początków polskiego osadnictwa. Jesteśmy pierwszym miastem w województwie, a może nawet w całej Polsce, którego władze podjęły powyższą decyzję.

Łącznie decyzja obejmuje 14 ofiar sowieckich, ale to zapewne nie wszystkie ofiary samowolki żołnierzy sowieckich w Szczecinku i okolicach tuż po wojnie. Nie wszystkie też spoczywają na szczecineckim cmentarzu.

Dariusz Trawiński – choć nie jest z wykształcenia historykiem - od lat wykonuje żmudną pracę badacza i historyka, który dociera do źródeł powojennych zbrodni. Nie jest to łatwe, ba wręcz karkołomne. Nie tylko z uwagi na upływ czasu, ale fakt, że mordy i gwałty dokonywane przez czerwonoarmistów w pierwszym okresie po wojnie był często tuszowane. Śledztwo – o ile w ogóle je prowadzono – przejmowała strona sowiecka i siłą rzeczy nie dzieliła się z Polakami wynikami ustaleń. Polskie dokumenty – o ile w ogóle istniały lub ich nie zniszczono – kończy się zwykle umorzeniem z powodu niewykrycia sprawców lub przekazania dochodzenia radzieckim prokuratorom. Przed dekady PRL propaganda nie pozwalała na ustalanie szczegółów czynów, które rzucałyby dzień na wizerunek ówczesnego sojusznika.

Wiele aktów przemocy zrzucano na karb niepewnych czasów, powojennej zawieruchy, bezhołowia, rabunków, szabru i ogólnego bezprawia na Dzikim Zachodzie, jak nazywano tzw. Ziemie Odzyskane. Oprócz Polaków, którzy osiedlali się na tych ziemiach od roku 1945, ofiarami ataków padali głównie Niemcy, którzy nie zdążyli się ewakuować przed nadciągnięciem frontu.

Sąsiedzi i bliscy ofiar bali się cokolwiek mówić – pan Dariusz, który z niemałym trudem ustalał członków rodzin i docierał do nich, powtarzał, że niektórzy z nich mimo ponad 70 lat od tych wydarzeń wciąż opowiadali o tym ze strachem. Ale nasz rozmówca bywał cierpliwy, jeździł po całej niemal Polsce i zbierał te relacje dokumentując okrutne zdarzenia. Odwiedzał archiwa Instytutu Pamięci Narodowej i Archiwum Państwowego. Ale szukał także źródeł nieoczywistych – relacje i sprawozdania z aktów przemocy żołnierzy Armii Czerwonej pojawiały się np. w oficjalnych raportach samorządowych władz polskich. Czy w księgach parafialnych, w których wpisywano faktyczną przyczynę zgon.

Swoje badania Dariusz Trawiński robił z potrzeby serca, kosztem swojego czasu i na własny koszt. Nie skarżył się, ale my możemy powiedzieć, że były to wydatki nie małe – przychodziło mu nawet płacić za wykonanie kopii w archiwach, nie mówiąc o dojazdach. Powtarzał zawsze, że to jego obowiązek, aby ocalić pamięć i prawdę o złych czasach, oddać hołd ofiarom, które uśmiercono drugi raz doprowadzając do tego, że o nich przez lata zapomniano w imię poprawności politycznej. I że naród, który traci pamięć o swojej przeszłości, traci i przyszłość.

Dariusz Trawiński zabiegał u władz Szczecinka, aby ustalone groby ofiar zwolnić z opłat cmentarnych. Ich bliscy często już nie żyją albo wyjechali, a bez ponowienia opłat mogiłom groziła likwidacja. I ostateczne już zapomnienie. Dziś dopiął swego – groby nie znikną.

Pan Dariusz mobilizował także lokalną społeczność do porządkowania grobów, walczy jeszcze także o zwolnienie z opłat grobów zasłużonych, pierwszych mieszkańców powojennego Szczecinka, którzy od 1945 roku tworzyli polski rozdział dziejów miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto