Jest przetarg na łącznik obwodnicy Szczecinka z DK20. Znamy terminy inwestycji [zdjęcia]

- Rusza przetarg na realizację łącznika obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi krajowej nr 20 –

informuje wiceminister środowiska Małgorzata Golińska, posłanka ze Szczecinka. Po ogłoszeniu przetargu w formule „zaprojektuj i zbuduj” i rozpatrzeniu ofert nastąpi podpisanie umowy.

– Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje podpisać umowę z wykonawcą w III lub IV kwartale roku 2021 – dodaje wiceminister. – Prace powinny się zacząć roku 2023 i zakończyć dwa lata później.

Łącznik między nową obwodnicą Szczecinka a DK20 będzie się zaczynał węzłem drogowym koło Miękowa na południowych rogatkach miasta a kończyć w okolicach Sitna, gdzie „20” kieruje się w stronę Szczecinka. Trasa w standardzie ekspresówki będzie liczyć 4,3 kilometra – powstanie m.in. przejście dla dzikich zwierząt czy wiadukt nad torami kolejowymi – mówi Małgorzata Golińska.

Koszt?

– Szacunki mówią o 100-120 milionach zł, ale konkretne kwoty poznamy po przetargu –

mówi wiceminister środowiska.

Przypomnimy, że łącznik planowano już przy okazji budowy obwodnicy Szczecinka w ciągu DK11. Skreślono go jednak przed samą inwestycją ze względów oszczędnościowych, bo – jak wtedy tłumaczono – tylko tak miał szansę w ogóle znaleźć się planach GDDKiA. Ostatecznie „odchudzoną” obwodnicę Szczecinka oddano do użytku w listopadzie 2019 roku.

- Prawdę mówiąc do budowy łącznika przystępujemy rzutem na taśmę, bo decyzja środowiskowa na tamto zadanie wygasa w roku 2022 i inaczej wszystko trzeba byłoby zaczynać niemal od zera –

mówi Małgorzata Golińska. – Szkoda, że nie rozpoczęto tego wówczas, były takie możliwości, a dziś inwestycja będzie dwa-trzy razy droższa.

Łącznik ostatecznie wyprowadzi z miasta ruch tranzytowy, dziś bowiem ciężarówki z DK20 muszą się nadal przedzierać przez Szczecinek – ulicami Szczecińską, Gdańską, Sikorskiego, Słowiańską i Cieślaka do wyjazdu na Słupsk. A te jadące nad morze dalej ulicami Narutowicza i Koszalińską do wyjazdu na Koszalin.