Już ponad 10 tysięcy dawek szczepionek dla mieszańców powiatu szczecineckiego

W sobotę (20 marca) w powiecie szczecineckim podano dokładnie 10 538 dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. W tym 3 615 osób otrzymało po dwie dawki (czyli szczepieniami objęto do tej pory - choć jedną dawką - około 7 tysięcy osób). W użyciu są szczepionki AstraZeneca, Moderna i Pfizera, wkrótce dopuszczona ma być szczepionka firmy Johnson&Johnson.

Przypomnijmy, że akcję rozpoczęto u nas 4 stycznia, a więc osiągnięcie psychologicznej granicy 10 tysięcy zajęło około 2,5 miesiąca. Na razie zaszczepieni zostali najstarsi seniorzy, medycy i branże związane z ochroną zdrowia (aptekarze, personel DPS-ów, itp.) oraz nauczyciele. A także przewlekle chorzy. Od poniedziałku (22 marca) ruszają zapisy dla 65-66-latków, a jeżeli będą wolne miejsca, to i dla młodszych. 22 marca ruszą szczepienia służb mundurowych.

10 tysięcy dawek, 7 tysięcy osób z choć jedną dawką. Czy to dużo czy mało? W powiecie szczecineckim mieszka 77 tysięcy osób. Po odjęciu dzieci do lat 16, które na razie nie są planowane do szczepień, to ponad 65 tysięcy osób do zaszczepienia. Pamiętajmy też, że maksymalna odporność uzyskuje się po podaniu dwóch dawek. A tu to niespełna 4 tysiące osób. W pełni zaszczepionych jest więc jakieś 5 procent populacji powiatu (licząc częściową ochronę po 1. dawce już kilkanaście procent). A więc mało, co widać w statystykach zarażeń III fali epidemii (już blisko 800 od początku marca).

Odporność powinni mieć jednak także już ci, którzy przeszli zakażenie koronawirusem (oni mają być szczepieni nie wcześniej niż pół roku po infekcji) - według oficjalnych danych to około 4,5 tysiąca osób od początku epidemii. Śmiało można jednak założyć, że zakażeń nie potwierdzonych testami jest przynajmniej drugie tyle (tzw. bezobjawowcy). Mocno przybliżone szacunki mówią więc, że w jakiś sposób przed koronawirusem zabezpieczonych powinno być mniej więcej 20 procent dorosłej populacji powiatu szczecineckiego.