Tym razem manifestacja miała skromniejszy skład - na placu Kamińskiego zebrało się tylko kilkadziesiąt osób, głównie bardzo młodych. Z transparentami i plakatami przemaszerowali pod biuro poselskie Małgorzaty Golińskiej.
CZYTAJ TEŻ:
Stąd przeszli na deptak, gdzie stoi figura księżnej Jadwigi - także uczestniczącej symbolicznie w strajku kobiet. Tu nieoczekiwanie doszło do słownych utarczek z panią, która przyszła na protest z biało-czerwoną flagą. Pytała się manifestantów, gdzie są ich flagi, a adwersarze krzyczeli, aby założyła maseczkę (z napisu na koszulce można się domyślać, że uważa epidemię za mistyfikację).
Obeszło się bez rękoczynów, porządku pilnowali policjanci.
Polub nas na FB
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?