Zespół występujący pod szyldem Szczecineckiego Stowarzyszenia Lig Amatorskich, spisuje się rewelacyjnie i prowadzi w rozgrywkach III ligi tenisa stołowego. Stowarzyszenie nie ma jednak pieniędzy na funkcjonowanie sekcji (miasto pokrywa tylko wydatki związane ze sportem dzieci i młodzieży i na młodych zawodników pieniądze są), tenisiści jeżdżą na mecze za swoje pieniądze, ale ponieważ to amatorzy, to nie mogą tego robić w nieskończoność.
- Pisaliśmy pisma do ratusza i Kronospanu z prośbą o wsparcie, ale otrzymaliśmy negatywną odpowiedź – mówi Andrzej Krawczyk, propagator ping-ponga w Szczecinku dodając, iż miasto konsekwentnie nie łoży na sport dorosłych uznając, iż mogą to finansować z własnej kieszeni (choć jest dotacja na zespół piłkarski).
Rafał Glanc, szef SzSLA, mówi, że w grę wchodzi stosunkowo niewielka kwota – 5 tys. zł na dokończenie sezonu, co pozwoli pokryć koszty wyjazdów na mecze. O zakupach sprzętu czy ubiorów tenisiści nawet nie marzą. Szukają jeszcze sponsorów oferując umieszczenie jego nazwy w nazwie drużyny, ale specjalnych nadziei już nie mają. I zapowiadają, że jeżeli nic się nie zmieni, to wycofają się z rozgrywek.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?