Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje ze zbieraniem odpadów w Szczecinku. Kolejne protesty [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Konferencja Terry i Razem dla Szczecinka
Konferencja Terry i Razem dla Szczecinka Rajmund Wełnic
Kolejne głosy sprzeciwu wobec planowanego w Szczecinku punktu zbiórki odpadów niebezpiecznych. Po protestach ratusz zamierza wystąpić do inwestora o raport środowiskowy.

Jak już informowaliśmy, na terenach dawnego Elmilku przy ulicy Pilskiej w Szczecinku miałby powstać punkt zbiórki odpadów, w tym także niebezpiecznych. Ratusz wydał już decyzję środowiskową o zmianie przeznaczenia obiektów.

Ostro temu sprzeciwia się ruch Razem dla Szczecinka i Stowarzyszenie Terra, które zwołały konferencję prasową: - - Jesteśmy zbulwersowani tematem składowania o odpadów, mamy już pełną dokumentację tego przedsięwzięcia – mówi radna Joanna Pawłowicz z Terry dodając, że „burmistrz szykuje bombę ekologiczną”. - Na liście jest 366 rodzajów odpadów niebezpiecznych, które planuje się zbierać to m.in. agrochemikalia, odpady z oczyszczalni ścieków, płyty wiórowe.

W jej opinii bezwzględnie przed wydaniem decyzji należało zobowiązać inwestora do przedłożenia opinii oddziaływania na środowisko, tzw. raportu środowiskowego. Tym bardziej – co podkreślano – iż w swojej opinii na potrzebę zrobienia oceny oddziaływania na środowisko podnosi szczecinecki sanepid. – Po raz pierwszy spotykam się z sytuacją, że taka opinia została zignorowana – dodawała Joanna Pawłowicz.

Radny Andrzej Grobelny z kolei był zdumiony, że takiej oceny nie zalecały w swoich opiniach Wody Polskie i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. – Opierały się na tym, że odpady mają być w pojemnikach – radny mówił, że do Szczecinka miałoby trafiać nawet 10 tirów odpadów dziennie. Joanna Pawłowicz dodaje, że odpady miałyby na miejscu rozrabiane, aby zmniejszyć ich objętość.

Dlaczego sporządzenie raportu jest ważne? To daje np. stowarzyszeniom ekologicznym możliwość udziału w procedurze i zaskarżenia raportu, konieczne są także konsultacje społeczne w sprawie takich inwestycji. Joanna Pawłowicz zapowiedziała, że już teraz nieprawomocna jeszcze decyzja środowiskowa zostanie oprotestowana. – Jesteśmy w Szczecinku zbyt umęczeni już istniejącymi uciążliwościami środowiskowymi, aby godzić się na kolejne, urzędnicy mają możliwości aby takie inwestycje blokować – Jacek Pawłowicz z Terry mówił, że kłóci się to z turystycznym wizerunkiem miasta.

Sprawę komentuje burmistrz Szczecinka Daniel Rak, który przyznaje, że ratusz wydał tej formie decyzję środowiskową, gdyż wszystko odbyło się zgodnie z przepisami: firma działa legalnie, ma wszelkie niezbędne pozwolenia, a opinie wydały odpowiednie instytucje: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Wody Polskie i sanepid. – Nie ma mowy o urządzaniu składowiska, a jedynie o zbieranie odpadów – dodaje.

Do tego – jak wyjaśnia – zanim cokolwiek będzie w Szczecinku zbierane firma musi wcześniej uzyskać na to pozwolenie w miejscowym starostwie i urzędzie marszałkowskim. – Podobnie jak to ma miejsce np. z każdym złomowiskiem – mówi burmistrz.

Daniel Rak mówi jednak, iż docierają do niego sygnały o oprotestowaniu decyzji. – Z uwagi na kontrowersyjny temat zamierzam wystąpić do inwestora o wykonanie oceny oddziaływania na środowisko – dodaje.

O sprawie pisaliśmy tu:

informacja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto