Konwencja wyborcza w amerykańskim stylu odbyła się w kinie Wolność w Szczecinku wypełnionym sympatykami byłego burmistrza, który postanowił wrócić z politycznej emerytury i znowu stanąć w wyborcze szranki. Tym razem do Sejmu.
- Polska jest zakręcie, to ostatnia szansa, aby z tego skrętu w prawo zawrócić - tak Jerzy Hardie-Douglas mówił o motywach swojej decyzji dodając, że chce Polski samorządnej, sprawiedliwej, tolerancyjnej i dobrze rozwijającej się. Jego zdaniem rządy PiS wiodą w dokładnie odwrotnym kierunku.
O kandydacie ciepło wypowiadali się poseł Sławomir Nitras, który jeszcze niedawno był wyborczą "jedynką" KO w okręgu koszalińskim, ale ostatecznie kandyduje z sąsiedniego okręgu szczecińskiego oraz Daniel Rak, obecny burmistrz Szczecinka i były wieloletni zastępca Jerzego Hardie-Douglasa.
Najwięcej jednak kontrowersji wzbudziły słowa kandydata, który powiedział, że jest nie tylko za legalizacją małżeństw homoseksualnych, ale i za adopcją przez nie dzieci. Do tego za ograniczoną eutanazją.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?