Koronawirus torpeduje ślubowanie klas mundurowych w Białym Borze [zdjęcia]

Październikowe ślubowanie uczniów klas pierwszych białoborskiego liceum, gdzie kształcą się m.in. przyszli kandydaci na policjantów i żołnierzy, to wielkie wydarzenie nie tylko dla pierwszaków i ich bliskich, ale całej szkoły i miasta. W tym roku planowano je na piątek (8 października), ale na kilka dni przed terminem ślubowanie odwołano.

- Okazało się, że jedna z nauczycielek ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, w związku z tym po powiadomieniu sanepidu, dwie klasy, które miały zajęcia z tą panią zostały skierowane na kwarantannę – mówi Renata Piszcz, dyrektor ZS nr 7 w Białym Borze. – Młodzież odbywa kwarantannę w domach rodzinnych, kończy się już w poniedziałek (11 października), ale ślubowanie mieliśmy zaplanowane wcześniej, w związku z tym w trosce o bezpieczeństwo uczestników i gości zdecydowaliśmy się uroczystość odwołać.

Na kwarantannie są co prawda starsze klasy, a nie pierwsze, które miały złożyć ślubowanie. – Większość naszych uczniów mieszka jednak w internacie – Renata Piszcz tłumaczy, że uczniowie mogli mieć ze sobą kontakt, a poza tym, mimo iż ślubują pierwszacy, to w wydarzeniu uczestniczą także starsze roczniki. – Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo – podkreśla nasza rozmówczyni. – Bardzo żałujemy, miała być kompania honorowa, orkiestra wojskowa, a wielu gości potwierdziło swój przyjazd.

Czy to oznacza, że uczniowie w ogóle nie będą ślubować na sztandar szkoły? – Absolutnie nie, myśleliśmy o przesunięciu ślubowania na 11 Listopada, ale w tym dniu obchodzone jest Święto Niepodległości, jest dużo wydarzeń patriotycznych, a chcielibyśmy, aby ten ważny dzień dla naszych uczniów miał należytą oprawę z udziałem kompanii honorowej i orkiestry. Najpewniej więc, ślubowanie przesuniemy na wiosnę roku przyszłego.