Dyżurny komendy straży pożarnej w Szczecinku otrzymał zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu przy ulicy Armii Krajowej. - Osoba postronna poinformowała, że pod pojazdem znajduje się kot i nie może się wydostać od długiego czasu miaucząc – mówi kapitan Mirosław Śledź, zastępca komendanta powiatowego PSP.
Na miejsce pojechał zastęp z jednostki ratowniczo-gaśniczej oraz powiadomiono Straż Miejską. - Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, uniesieniu pojazdu za pomocą sprzętu hydraulicznego i wydobyciu małego kota, którego przekazano Straży Miejskiej – dodaje Mirosław Śledź.
Historia skończyła się dobrze, lepiej nie myśleć, co mogłoby się stać ze zwierzakiem, gdyby właściciel uruchomił silnik.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?