Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krocie za "małpki" z wódką w Szczecinku. Porażające dane [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Tylko kilka obrazków z trawników i ulic Szczecinka...
Tylko kilka obrazków z trawników i ulic Szczecinka... Rajmund Wełnic
Blisko pół miliona złotych wpłynęło do budżetu Szczecinka z tytułu sprzedaży tzw. małpek, czyli buteleczek z wódką. I to żaden powód do zadowolenia...

Wpływy z tej nowej opłaty od napojów alkoholowych w małych opakowaniach, czyli niesławnych małpek, wpływają od budżetów gmin dopiero od stycznia 2021 roku.

- W zeszłym roku było to nieco ponad 102 tysiące zł, w tym już ponad 450 tys. zł –

mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza. A to tylko część opłaty, bo po połowie dzielą się nią gminy i Narodowy Fundusz Zdrowia, który przeznacza te fundusze na edukację, profilaktykę oraz świadczenia w zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.

Opłata – w odróżnieniu od koncesji na handel alkoholem płaconej przez sklepy i gastronomię bezpośrednio do budżetu gmin – pobierana jest w momencie sprzedaży tzw. małpki, trafia do Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy, który dokonuje podziału pieniędzy. Można więc założyć, że w wypadku samego Szczecinka opłata ta dała w tym roku już blisko miliona złotych... Dla porównania: z opłat na sprzedaż do budżetu Szczecinka trafia około 1,1 miliona złotych rocznie.

To porażające dane. Opłata „małpkowa” to bowiem 25 zł od litra 100-procentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. W przeliczeniu: to np. 1 zł od 100 ml małpki wódki 40-procentowej, czy 2 zł od 200 ml małpki. Jak łatwo policzyć, mieszkańcy Szczecinka w tym roku wypiją więc około pół miliona 200-mililitrowych buteleczek wódki, bo w takich najczęściej małpki są sprzedawane. Ze statystycznych danych wieloletnich wynika, że blisko stu sklepach z alkoholem i kilkudziesięciu lokalach gastronomicznych na wódkę, wina, piwo i inne alkohole wydajemy co roku ponad blisko 50 milionów złotych. Grubo ponad tysiąc złotych na statystycznego mieszkańca miasta, wliczając w to dzieci, kobiety i starców.

Nowa opłata miała sprawić, że Polacy nie będą tak chętnie sięgać po „małpki”, które są łatwe do ukrycia i potajemnego opróżnienia. Ot, niewinny drink... przed pracą, w pracy, w domu... w torebce, w kieszeni...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto