Krzew w niesamowitej scenerii horroru. Larwy namiotnika w akcji [zdjęcia]

Zdjęcia krzewu w pajęczej sieci przesłała nam pani Anna. Widok jest niesamowity. Jak nam wyjaśniła Katarzyna Klimek z Nadleśnictwa Szczecinek jest to efekt działalności larw namiotnika, który najpewniej opanował krzew trzmielina, aczkolwiek zza zasłony trudno to rozpoznać.

Wbrew pozorom to nie sieć, a oprzęd. I nie dzieło pająków, bowiem namiotniki to motyle, dokładnie motyle nocne, czyli ćmy. A dokładniej ich forma larwalna. Gąsienice wytwarzają na krzewach i drzewach (szczególnie narażone są jabłonie i śliwy, ale także krzewy ozdobne) oprzędy przypominające gęstą sieć. Przy dużej liczbie owadów całkowicie zasłaniają opanowaną roślinę tworząc scenerię z filmu grozy.

Niestety, wygląda to może i ciekawie, ale dla rośliny jest zabójcze. Żerujące wiosną gąsienice namiotnika zjadają liście i pączki. Po ich uczcie zostają tylko ażurowe, twarde szkielety liści, tak zwany gołożer.

O tej porze roku namiotniki powinny już wylatywać jako dorosłe, uskrzydlone owady bytujące nocą. W lecie składają jaja, z których po kilku tygodniach wykluwają się gąsienice. Siedzą w ukryciu pod ochronna tarczką do następnej wiosny i rozpoczynają niszczycielski żer wytwarzając na koniec swojego ucztowania wspomniany oprzęd. Pajęczyny kryją kokony, w których dochodzi do przepoczwarzania się postać dorosłą namiotnika.

To zmora nie tylko sadowników, ogrodników i działkowców. Namiotniku potrafią unicestwić duże drzewa, a walka z nimi – m.in. z uwagi na ochronny oprzęd – nie jest łatwa.