Krzyż w miejscu dawnego Stalagu IIB Hammerstein stanął staraniem Nadleśnictwa Czarnobór, Stowarzyszenia „Z Otwartym Sercem” oraz portalu Muzeum Obozów Jenieckich w Czarnem. Obelisk i krzyż mają poruszającą formę – jego ramiona to ręce w żołnierskim mundurze, a wieńczy go głowa w rogatywce.
CZYTAJ TEŻ:
- Udostępniliśmy ten teren znając jego historię, wcześniej było tu miejsce jazdy quadami i motocyklami, a bywało, że i wyrzucania śmieci - nadleśniczy Sławomir Cichoń mówi, że należało okolice dawnego obozu ochronić.
Obozy jenieckie w Czarnem/Hammerstein
W Czarnem koło Szczecinka w czasie obu wojen światowych znajdowały dwa wielkie obozy jenieckie. Więźniom niemieckich stalagów zgotowano podczas II wojny światowej można mieć takie wrażenie, bo naziści poddawali jeńców – zwłaszcza radzieckich – planowej eksterminacji naruszającej wszelkie zapisy Konwencji Genewskiej. Dość powiedzieć, że szacunki mówią iż w obozie Stalag II B Hammerstein (dla szeregowców i podoficerów, w oflagach – jak w pobliskim Gross Born przebywali oficerowie) w czasie ostatnie wojny zginęło od 65 do 75 tysięcy żołnierzy.
Niemcy obóz jeniecki urządzili w Czarnem już we wrześniu 1939 roku adaptując obiekty obozu koncentracyjnego. Wkrótce trafili to polscy żołnierze, a potem z kolejnych krajów, które podbijała III Rzesza.
Stalag podzielono na dwa podobozy Lager Nord – w jednym przebywali jeńcy polscy, belgijscy, jugosłowiańscy, francuscy i amerykańscy, w drugim Lager Ost – radzieccy i włoscy, gdy Włosi przeszli na stronę aliantów.
Polscy jeńcy w Hammerstein
Jako pierwsi – do samego końca wojny – w Czarnem więziono polskich żołnierzy Armii Pomorze. Niemcy do początku poddali ich srogim represjom, szczególnie okrutnie traktowani byli polscy Żydzi. Żołnierze na początku mieszkali w namiotach, potem sami zbudowali sobie baraki. Jeńców z terenów włączonych do Rzeszy próbowano także zmuszać do zrzeczenia się polskiego obywatelstwa, a także statusu jeńca, co pozwalało ich – po zwolnieniu z obozu - jako robotników kierować do robót przymusowych. Z czasem przestano mieć jakiekolwiek skrupuły z łamaniem praw jeńców.
Szczególnie w Lager Ost, zapełnionym od połowy 1941 roku, gdy zaatakowano ZSRR, jeńcami radzieckimi. Ich los był tragiczny. Długo spali pod gołym niebem, w jamach wygrzebanych w ziemi. Pozbawieni byli podstawowej opieki medycznej i sanitarnej. Niedożywionych jeńców dziesiątkowały choroby, szczególnie tyfus. W najgorszym okresie w obozowym lazarecie umierało nawet po 200 osób dziennie. Szacuje się, że w Lager Ost zmarło w czasie wojny nawet 50 tysięcy żołnierzy sowieckich.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?