Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Którzy odeszli... Wspomnienia w Dniu Wszystkich Świętych

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
W tych dniach pamiętajmy nie tylko o najbliższych...
W tych dniach pamiętajmy nie tylko o najbliższych... Rajmund Wełnic
W tych dniach wspominamy nie tylko bliskich, którzy od nas odeszli, ale także osoby znane, które swoje życie poświęciły rozwojowi lokalnej społeczności Szczecinka i powiatu szczecineckiego. W minionym roku pożegnaliśmy wielu wspaniałych ludzi...

Henryk Wyszomirski
W październiku zeszłego roku po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Henryk Wyszomirski, wieloletni przewodniczący Rady Gminy Szczecinek. To wielka strata dla samorządu.
Henryk Wyszomirski odszedł w wieku 69 lat przegrawszy walkę z ciężką chorobą. Był wieloletnim radnym gminy Szczecinek, od dwóch kadencji przewodniczył Radzie Gminy. Był przedsiębiorcą, społecznikiem i potrafił studzić polityczne emocje wśród samorządowców. - Współpraca z nim była czystą przyjemnością, odszedł zasłużony dla lokalnej społeczności człowiek, a jak wielka to strata dla całej gminy było widać już od dłuższego czasu, gdy z uwagi na stan zdrowia tak nam go brakowało - mówił wójt gminy Szczecinek Ryszard Jasionas.

Edward Rodzik
W wieku 94 lat w listopadzie zeszłego roku zmarł Edward Rodzik, żołnierz Armii Krajowej ze Szczecinka.
Jako były akowiec wraz ze swoimi kolegami walczył - bezskutecznie - aby nie organizować powiatowych uroczystości 1 września na cmentarzu pod pomnikiem Zdobywców Wału Pomorskiego. Tak nam kilka lat temu mówił Edward Rodzik, prezes koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej: - Napis na pomniku głosi, że jest on poświęcony żołnierzom Armii Radzieckiej i Wojska Polskiego, poległych w walce o wyzwolenie ziemi szczeci-neckiej. Armia Czerwona 17 września 1939 roku zrealizowała porozumienie Ribbentrop - Mołotow (ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i ZSRR podpisali pakt o nieagresji z tajnym prokokołem zakładającym podział Polski - red.), stała się agresorem napadając na Polskę i wbijając jej nóż w plecy. To jej dziełem są masowe deportacje ludności polskiej z Kresów, wymordowanie tysięcy oficerów i policjantów, czy zwalczanie polskiej partyzantki w 1944 roku.
Rada Miejska przyznała panu Edwardowi Rodzikowi tytuł Zasłużony dla Szczecika.

Adam Wieczorek
W grudniu pożegnaliśmy Adama Wieczorka, dziennikarza związanego ze Szczecinkiem i Kołobrzegiem, byłego kołobrzeskiego radnego.
Adam Wieczorek zmarł w swoim rodzinnym Szczecinku. Miał zaledwie 46 lat. Bez wątpienia była to postać nietuzinkowa. Przygodę z dziennikarstwem rozpoczynał w latach 90. w szczecineckim Radiu ReJa. Pod koniec dekady przeniósł się do nadmorskiego Kołobrzegu, gdzie pracował w Radiu Kołobrzeg, Telewizji Kablowej Kołobrzeg. Nie było tematu, jakim by się nie zajął, ale jego wielką pasją był sport.
Na krótko związał się i z polityką. W kadencji 2010-14 został radnym z ramienia Platformy Obywatelskiej, choć wkrótce opuścił szeregi tego klubu. Kilka lat temu powrócił do Szczecinka. Zmagał się z ciężką chorobą, ale do końca zachował pogodę ducha i optymizm.

Renata Komorowska
W grudniu zmarła także Renata Komorowska, była wieloletnia dyrektorka Szkoły Podstawowej w Jeleniu, radna Rady Miejskiej w Bornem Sulinowie. Uhonorowana tytułem Społecznika 25-lecia Bornego Sulinowa. Wspaniała, kreatywna osoba, która całe swoje życie poświęciła dzieciom, mieszkańcom gminy i przyjaciołom. Znana ze swoich artystycznych pomysłów.

Ryszard Koszel
W lutym po ciężkiej chorobie w wieku 70 lat zmarł Ryszard Koszel, wieloletni społecznik i działacz Ruchu Ludowego ze Szczecinka.
Ryszard Koszel od lat szkolnych związany był z ruchem ludowym. Był członkiem władz krajowych Związku Młodzieży Wiejskiej, członkiem Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz pełnił funkcje w prezydiach zarządów wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego odrodzonego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Otrzymał wiele odznaczeń państwowych oraz społecznych, z których najbardziej sobie cenił Medal im. Wincentego Witosa i „Złotą Koniczynkę” Ruchu Ludowego.
Pracował na wielu ważnych stanowiskach kierowniczych w szczecineckich przedsiębiorstwach obsługi rolnictwa, powiatowym urzędzie pracy i kancelarii prawniczej. Był aktywnym działaczem spółdzielczym, Ludowych Zespołów Sportowych i Ochotniczych Straży Pożarnych, a także pracował w miejskich i obwodowych komisjach wyborczych podczas wszystkich wyborów po 1989 roku. Do rodziny i przyjaciół zmarłego ludowca słowa otuchy i współczucia skierowali m.in. prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak - Kamysz i prezes wojewódzkiego PSL Jarosław Rzepa.

Zdzisław Brysiak
W lutym w wieku 77 lat zmarł Zdzisław Brysiak, szczecinecki przedsiębiorca i działacz Prawa i Sprawiedliwości, członek zarządu okręgu koszalińskiego. Tworzył m.in. komitet mający upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej. Jesienią kandydował na radnego powiatowego z okręgu obejmującego gminę Szczecinek.
W ciągu swojego aktywnego życia pracował jako nauczyciel przedmiotów zawodowych oraz kierownik warsztatów w Zespole Szkół Zawodowych w Białogardzie. Po przejściu na zasłużoną emeryturę stał się lokalnym przedsiębiorcą z powodzeniem współpracując z różnymi podmiotami gospodarczymi. Pomimo wielu zajęć, zawsze znajdował czas na działalność społeczną skoncentrowaną na rozwoju środowiska, w którym mieszkał.
Jego zaangażowanie przejawiało się dużą aktywnością społeczno-polityczną. Do roku 2009 pełnił funkcję Prezesa Ligi Polskich Rodzin w Szczecinku, następnie wstąpił do struktur Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinku, gdzie powołany został na pełnomocnika struktur gminnych w gminie Szczecinek. Fachowość i zaangażowanie w pracy na rzecz lokalnych społeczności spowodowały, że został członkiem zarządu powiatowego struktur Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinku, a następnie członkiem zarządu okręgowego w Koszalinie. Jego aktywna działalność owocowała wieloma inicjatywami, w tym m.in. wnioskiem zmiany nazwy ulicy Bohaterów Stalingradu, na ulicę Rotmistrza Witolda Pileckiego, czy wspieraniu budowy hospicjum w Szczecinku.

Adam Bidulka
W kwietniu zmarł Adam Bidulka, działacz społeczny i literat z Krosina koło Grzmiącej. Był współzałożycielem struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego w Zachodniopomorskiem, członkiem władz gminnych i powiatowych Stronnictwa. Społecznik: artysta, monarchista, patriota , humanista, działacz wielu organizacji społecznych.
Znaliśmy Go także jako Adama Kadmona, bo tworzył pod tym pseudonimem (Kadmon - tak wedle żydowskiej tradycji miał się nazywać pierwszy człowiek). Ostatni zbiór wierszy „Inna legenda. Rejestr artefaktów” był piątym w dorobku Adama Kadmona.
Adam Bidulka urodził się w roku 1953 w Wałczu. Sześć lat później zamieszkał w Szczecinku, z którym był związany do roku 1984. W tym też roku przeniósł się do Krosina, skąd - jak twierdził - wszędzie ma blisko.
Niezależny publicysta, bloger, felietonista, czasami eseista, miłośnik poezji i animator kultury, przyjaciel środowisk twórczych Pomorza Środkowego. Sam o sobie pisał - monarchista polski, mąż, ojciec i nieprzykładny dziadek. Publikował m.in. salonie24.pl i na portalu Wirtualne Media. Należał do Koszalińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Członek Związku Literatów Polskich.

Danuta Ziętara
W czerwcu zmarła Danuta Ziętara, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich w Szczecinku.
To człowiek-instytucja. Trudno w to uwierzyć, że pani Danusi nie ma już wśród nas. Do ostatnich niemal chwil życia była niezwykle aktywna. Zawsze w pędzie, zawsze coś załatwiała, organizowała mimo bycia na emeryturze.
Danuta Ziętara 40 lat pracowała w jednej firmie - szczecineckim sanepidzie i chociażby z tej racji była wyczulona na poprawę ochrony zdrowia, czystość i estetykę. Ponad 30 lat była społecznym kuratorem mocno angażując się w pomoc dla dzieci z rodzin patologicznych. Jeszcze w latach 70., gdy władze krzywo patrzyły na takie gesty, załatwiła chrzest i komunię świętą dla kilkorga dzieci z domu dziecka.
Jej prawdziwym żywiołem była działalność społeczna w Lidze Kobiet Polskich, do której wstąpiła w roku 1970. Nie sposób zliczyć dziesiątek inicjatyw i pomysłów, jakie wdrażała w życie: od kursów dla pań, wspólnych spotkań i imprez z okazji różnych świąt, wystaw, prezentacji, akcji charytatywnych, warsztatów kulinarnych, zbiórki darów dla polskich misji w Afryce i odzieży dla ubogich. Przez ostatnie lata wspomagała miejscowe hospicjum. Z jej inicjatywy w LKP zebrano pieniądze na budowę kapliczki w szczecineckiej kalwarii koło parafii św. Rozalii.
Tak mówiła w rozmowie z nami kilka lat temu o działalności w LKP: - Nie, nie nazwałabym tego zabieraniem, czy zajmowaniem czasu. Robimy to z potrzeby serca, dla innych, po prostu chcemy być aktywne. Zwykle Lidze poświęcam kilka godzin dwa, trzy razy w tygodniu, ale nie ma tak, że można całkowicie oderwać się od działalności w organizacji. A gdy przygotowujemy jakiś wyjazd, uroczystość, czy inną akcję, to pracuje się na okrągło kilka dni. Ale warto to robić, bo daje mi to osobiście dużą satysfakcję.
Danuta Ziętara przez trzy kadencje była radną miejską i dwukrotnie radną powiatową. To osoba od zawsze związana ze Szczecinkiem, była nadzwyczaj uczynna, ciepła i wrażliwa na krzywdę ludzką i cierpienie. Była zawsze tam, gdzie ludzie potrzebowali pomocy organizując akcje dobroczynne, to społecznik z krwi i kości.

Ewa Pawłat
W lipcu zmarła Ewa Pawłat Miała 65 lat. Była wieloletnim skarbnikiem powiatu szcze-cineckiego. - Pani Ewa na zawsze jawić się będzie w naszej pamięci jako osoba radosna, uśmiechnięta, życzliwa i skora do pomocy - wspomina Ją starosta Krzysztof Lis. O finanse powiatu szczecineckiego dbała od 2007 do 2019 roku. Wcześniej przez 8 lat była m.in. główną księgową PCPR w Szczecinku. Ewa Pawłat była również wieloletnią członkinią Stowarzyszenia Porozumienie Samorządowe Powiatu Szcze-cineckiego oraz Szczecineckiej Fundacji na Rzecz Osób Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych.

Barbara Szysz
Kilka tygodni temu zmarła Barbara Szysz, była wieloletnia powiatowa inspektor sanitarna ze Szczecinka. Odeszła po długiej i ciężkiej chorobie. Miała 66 lat. Mieszkańcy Szczecinka pamiętają Ją jako wieloletniego pracownika Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, wicedyrektor, a także jej szefową i powiatową inspektor sanitarną. Kierowała nią - na prośbę starosty - już także będąc na emeryturze.
- Była bardzo ciepłą, skromną, wrażliwą, uczynną i miłą osobą - żegnają ją współpracownicy. - W jej towarzystwie człowiek czuł się dobrze, nabierał też przekonania, że można łączyć odpowiedzialną funkcję z życzliwym nastawieniem do każdego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto