Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kupa wstydu" - mieszkańcy Szczecinka mają dość psich odchodów [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Pomysł dobry, czekamy na efekty
Pomysł dobry, czekamy na efekty Rajmund Wełnic
Karteczki z napisem „kupa wstydu” ustawili przy psich odchodach uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 w Szczecinku. Na wiosnę problem jest poważny.

Psie odchody zalegające dosłownie wszędzie to plaga nie tylko Szczecinka. Na wiosnę, gdy jeszcze się nie zazieleni, spacer ulicami miasta nie należy z tego powodu do przyjemności. Najwyraźniej dość tego mieli uczniowie SP5 Szczecinek, którzy w całym mieście powtykali karteczki przy psich odchodach zalegających w różnym miejscach (początkowo myśleliśmy, że to inicjatywa lokatorów jednej z kamienic przy ulicy Koszalińskiej, którzy przed swoją posesją regularnie zanieczyszczaną przez psy, obok ich odchodów powbijali karteczki z napisem „kupa wstydu”).

Czworonogi czytać raczej nie potrafią i karteczka oczywiście adresowana jest do ich właścicieli, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. W Szczecinku od lat obowiązuje uchwała o utrzymaniu czystości, która obliguje właścicieli psów do bezzwłocznego sprzątania po nich, gdy załatwią swoją potrzebę. Kiedyś widok właściciela schylającego się po psią kupę był rzadkością, dziś już nie, ale problem zabrudzonego miasta wciąż pozostał.

- Wszystkie tego typu oddolne akcje są pomocne, edukacja zaczynana od najmłodszych lat przynosi skutki, ale problem wciąż jest – komendant szczecineckiej Straży Miejskiej Grzegorz Grondys mówi, że strażnicy regularnie pouczają i karzą właścicieli psów, którzy po nich nie sprzątają. W statystyce trudno to wyłapać, bo wszystko jest pod kategorią zaśmiecanie. Szef SM przyznaje też, że 50-100-złotowe mandaty raczej nikogo nie przerażają.
Grzegorz Grondys mówi, że na wrzesień zaplanowano kolejną akcję z Fundacją Ewy Nawrol, która będzie uczyć dzieci, że sprzątanie po psie to żadna ujma na honorze. Planowane sątakże podobne przedsięwzięcia z PGK-iem.

Przed dwoma laty istną batalię brudasom wydał szczecinecki komornik Krzysztof Wisłocki, który miał dość psich kup jakimi był upstrzony chodnik i trawnik przed jego kancelarią. Upublicznił nagranie z prywatnego monitoringu. Widać na nim, jak wielkie psisko z właścicielem, który trzymał go na smyczy, załatwia się pod kancelarią. Właściciel się szybko znalazł – przyszedł, posprzątał i przeprosił.

- Stan, w którym właściciele psów wyprowadzają je i nie sprzątają po nich jest dla mnie osobiście przejawem braku elementarnej kultury – mówił nam komornik. - A fakt, że potrafią przyjść ze swoim psem pod czyjeś okna, bramę, furtkę stanowi dla mnie rzecz absolutnie niezrozumiałą. Jak bezczelnym i pozbawionym wyobraźni trzeba być by ze swoim pupilem przyjść po drzwi , stanąć w obiektywie kamery i pozwolić psu załatwić się i nie posprzątać po sobie. I nie ma tu znaczenia czy mam lat 10, 18 czy 40.

Skala problemu jest wielka – dość powiedzieć, że w ratuszu w Szczecinku zarejestrowanych jest aż 4687 psów! Są więc co trzecim domu! To zwierzaki oznakowane i zaczopowane, co zwalnia właścicieli z płacenia podatku od posiadania psów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto