To ma być jedna ze sztandarowych inwestycji drogowych w regionie, która zepnie kończoną powoli obwodnicę Szczecina w ciągu drogi krajowej nr 11 z tzw. małą obwodnicą miasta. Przypomnijmy, że tę 3-kilometrową trasę omijającą osiedle Zachód i Trzesiekę oddano do użytku pod koniec 2012. Sprawdza się świetnie, a jej dopełnieniem byłyby wspomniany łącznik do DK11.
W samorządzie wojewódzkim (mała obwodnica jest częścią drogi wojewódzkiej nr 172) lobują za tym władze Szczecinka. – Mamy już gotowy projekt łącznika wykonany przez firmę Jana Frantowskiego z Koszalina – mówi dyrektor Waldemar Wojnarowski z Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Trasa miałaby liczyć dwa kilometry (od ronda w połowie małej obwodnicy do ronda na początku dużej – red.). Koszt, według szacunków projektanta, to 33 miliony złotych.
Kwota olbrzymia, a podnosi ją drastycznie konieczność budowy wiaduktu nad linią kolejową ze Szczecinka do Białogardu. Nasz rozmówca nie ukrywa, że bez pozyskania funduszy zewnętrznych nie zanosi się, aby budowa szybko wskoczyła do planów inwestycyjnych.
Przypomnijmy, że mała obwodnica pochłonęła około 17 mln zł, z odszkodowaniami na wykup gruntów nawet kilka milionów więcej. Ale aż 6,3 mln zł dołożył Szczecinek, większość pozostałych wydatków ZZDW pokrył z funduszy unijnych. A mimo to wiadomo, że władze miasta niemal do samego końca musiały walczyć nią walczyć, bo groziło skreślenie drogi z listy inwestycji priorytetowych.
Teraz także bez lobbingu miasta się nie obejdzie. Do 2020 roku kończy się obecna perspektywa finansowa Unii Europejskiej, pieniądze można jeszcze potem wydawać przez dwa lata, więc to ostatni moment, aby łącznik do planów dopisać. Jak będzie wyglądać rozdział pieniędzy w perspektywie 2021-27 jeszcze nie wiadomo. Zapewne będą to jednak mniejsze fundusze niż do tej pory – chociażby z uwagi na tzw. brexit Wielkiej Brytanii.
Jakie znacznie dla Szczecinka miała mała obwodnica widać już po kilku latach. Nie dość, że wyprowadziła z części miasta ruch ciężarówek, to uruchomiła pod inwestycje dzikie peryferia które kiedyś były poligonem wojskowym. Dziś widać, jak wzdłuż drogi powstają nowe domy. Odnoga do DK11 to kolejne atrakcyjne tereny inwestycyjne, ale też konieczność ich uzbrojenia w prąd, gaz, wodę i kanalizację.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?