- Niemal codziennie o godzinie 6 rano startuję ze Szczecinka jadąc drogą krajową 11 w kierunku Koszalina – pisze nasz Czytelnik. - Zauważyłem, że żadna z lamp hybrydowych (zasilanych energią słoneczną i wiatrakami) zamontowanych w poniższych miejscach nie działa. Albo są zepsute albo nie posiadają czujnika zmierzchu? Jeśli nie świecą o godz. 6 rano, gdy jest ciemno to po co są ?
Czytelnik podaje lokalizacje, wszystkie w newralgicznych miejscach. To od strony Szczecinka - przystanek koło radaru lotniczego koło skrzyżowania do Skotnik (prawa strona DK11), skrzyżowanie do Dalęcina, skrzyżowanie do Brodźce, skrzyżowanie do Dobrogoszcz, skrzyżowanie do Spore i skrzyżowanie do Drężno (lewa strona DK11).
CZYTAJ TEŻ:
Lampy hybrydowe miały się okazać receptą na oświetlenie miejsc, w których nie ma sieci energetycznej. Teoretycznie powinny świecić „za darmo” – energię za dnia mają wytwarzać panele słoneczne, a gdy wieje – małe wiatraczki. Energia jest gromadzona na noc w akumulatorach. Gmina wiejska Szczecinek ma takich lamp na swoim terenie kilkadziesiąt.
I nie działa ich więcej niż te wymienione przez Czytelnika. – W aż 26 lampach hybrydowych musimy wymienić akumulatory – wójt gminy Szczecinek Ryszard Jasionas nie jest najlepszego zdania o lampach. – To spory koszt, jeden akumulator to wydatek około 800 zł, a więc musimy przeznaczyć na to około 20 tysięcy zł.
Polub nas na FB
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?