Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maturzyści '73 ponownie w I LO w Szczecinku. Wspomnienia, wspomnienia... [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Pamiątkowe zdjęcie maturzystów '73 na schodach I LO Szczecinek
Pamiątkowe zdjęcie maturzystów '73 na schodach I LO Szczecinek Rajmund Wełnic
Maturzyści ze szczecineckiego ogólniaka spotkali się pół wieku po swoim egzaminie dojrzałości. Liceum dało im solidne podstawy wejścia w dorosłe życie.

Swoją maturę pisali, gdy Gierkowa Polska „rosła w siłę, a ludziom żyło się dostaniej”. Dokładnie w maju 1973 roku. Tak samo, jak dziś kwitły kasztanowce, te same mury szkolne. Przez te 50 lat zmieniło się sporo, łącznie z ustrojem naszego kraju. Ale oni – choć może ciut starsi – pozostali tacy sami, wciąż pełni żucia i wigoru, z planami na przyszłość.

CZYTAJ TEŻ:

Klasa matematyczno-fizyczna, matura rocznik '73 ponownie zasiadła – może bardziej alegorycznie – w ławach szkolnych I Liceum Ogólnokształcącego im. księżnej Elżbiety w Szczecinku. Spotkanie-zjazd koleżeński klasy, której wychowawcą był świętej pamięci Izydor Fabiszak, świetny matematyk szczecineckiego ogólniaka, zgromadziło pół wieku po ich maturze 20 osób z blisko 40-osobowej klasy. Frekwencja znakomita, zważywszy, że dawni licealiści rozjechali się nie tylko po całej Polsce, ale i świecie. Dwie osoby przyjechały aż z Stanów Zjednoczonych.
Wśród nich Grażyna Wasiak, z domu Kuczko:

- W Ameryce mieszkamy od 31 lat, ale staramy się z mężem przyjeżdżać do Polski i do Szczecinka choć raz na kilka lat –

mówiła nam maturzystka '73. -

Ładujemy tu akumulatory, spotykam się z dawnymi przyjaciółmi i chłonę te wszystkie pozytywne zmiany, jakie zaszły w moim mieście i kraju.

Grupka dawnych licealistów ponownie przemierzała pracownie, aulę, pokój nauczycielski pod opieką dyrektora I LO Arkadiusza Szczepaniaka nie kryjąc wzruszenia i wspomnień. W pracowni chemicznej na parterze – niedawno przeszła totalny remont – ze śmiechem przywoływali obraz kolegi uciekającego przez okno. Gmach ogólniaka do dziś tchnie tradycją szkoły, duchem i atmosferą, jaką można nabyć tylko na przestrzeni dekad i pokoleń.

Do dziś zachowałam beret, jaki przygotowaliśmy na studniówkę (to zwyczaj I LO – każda klasa szykuje wtedy beret z wyszywanymi sentencjami i symbolami – red.), który przechowuję jak relikwię –

mówi

Danuta Lewandowska

, która ponownie, po 50 latach założyła ów beret.

Po zwiedzaniu szkoły był oczywiście czas na bal i chwilę zabawy oraz snucie wspomnień i opowieści, co też przez te ostatnie 50 lat się w naszym życiu wydarzyło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto