Na dworcu PKP w Szczecinku zaczyna odpadać sufit [zdjęcia]

To, jak wygląda szczecinecki dworzec PKP pisaliśmy wielokrotnie. Nieremontowany od lat przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Nieczynna od 2 lat poczekalnia, liszaje obłażącej farby w holu, pustka i ogólne wrażenie porzucenia. Fatalna wizytówka kolei i Szczecinka kontrastująca z uporządkowanym niedawno układem komunikacyjnym w okolicy stacji.

Teraz jeszcze w budynku stacji zrobiło się niebezpieczne. Z sufitu w holu dworca odpadać zaczęły kawałki tynku. Na razie od strony drzwi wejściowych. W stropie zieje sporych rozmiarów dziura, na podłodze leżą kawałki zaprawy. Zagrożony rejon zabezpiecza taśma.

Ratusz i PKP są bliskie finalizacji przejęcia dworca przez miasto, ale do dziś formalnie to się nie stało. A plany remontu dworca PKP w Szczecinku są już gotowe. Niedawno znalazły się na niego pieniądze. Miasto dostało 1,6 miliona złotych dotacji z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Bez prawa własności ratusz nie może jednak przystąpić do remontu. Z naszych informacji wynika, że rozmowy utknęły w martwym punkcie, bo PKP chciałoby przy okazji umorzenia zaległości podatkowych wobec miasta za wszystkie nieruchomości kolejowe w Szczecinku. Ratusz z kolei gotów jest to zrobić jedynie w stosunku do przejmowanego obiektu.

Szacunkowy koszt I etapu przebudowy to około 2,250 mln zł, dotacja pokryje większość wydatków, resztę wyłoży miasto. Remont będzie etapowany – na początek ponad 200 metrów kwadratowych na cele obsługi pasażerów i kolejarzy. Na początek wyremontowany zostanie hol dworca, gdzie dziś są tylko kasy biletowe. Znajdzie się tu także niewielka poczekalnia (zniknie za to dobudówka z nieczynnym kioskiem), bo dawne miejsce dla pasażerów obok holi jest od roku zamknięte na cztery spusty.