Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na tropach pocztowych tajemnic Szczecinka. Stemple i pierwsza poczta [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Archiwalne zdjęcie Dużej Poczty
Archiwalne zdjęcie Dużej Poczty archiwum
Szczecinecki filatelista Władysław Fijałkowski zdradza nam, jak stemplowano listy ze Szczecinka tuż po II wojnie światowej.

Jeszcze trwała wojna, gdy do Szczecinka zaczęli zjeżdżać pierwsi osadnicy, tworzyła się także polska administracja. A – jak wiadomo – ludzie listy piszą. Poczta była więc jedną z pierwszych instytucji, jaka zaczęła działać na Ziemiach Odzyskanych, jak nazywano tereny należące przed wojną do Niemiec, a po niej przyłączone do Polski.

Jeden z naszych Czytelników zastanawiał się, jak wówczas stemplowano listy w Szczecinku? Nie było przecież jeszcze urzędowych polskich pieczęci. Tajemnicę rozwikłuje Władysław Fijałkowski, szczecinecki filatelista i znawca historii poczty.

- Oczywiście typ stempla jest znany, gorzej z dokładną datą –

pisze pan Władysław.

- Stempel stosowany w 1945 roku był takiego samego typu jak ostatni niemiecki, czyli dwuobrączkowo-poprzeczkowy.

W dniu otwarcia Urzędu Pocztowego nr 1, co miało miejsce już 15 marca 1945 roku a więc dosłownie dwa tygodnie po zdobyciu Szczecinka, takiego stempla jeszcze nie miał. Poczta Polska ulokowała się w gmachu przy ulic Bohaterów Warszawy, pierwszej szczecineckiej poczcie, do dziś zresztą dawnej Dużą Pocztą. - Mam w swoim zbiorze list polecony z 24 sierpnia i tam, gdzie powinien być stempel jeszcze też go nie ma, datę wpisano odręcznie – wyjaśnia Władysław Fijałkowski. - Najwcześniejszy mam z grudnia 1945 roku ale na internetowym portalu aukcyjnym była karta pocztowa z takim stemplem z 23 października. Słowem, taki stempel OUPT Szczecinek 1 otrzymał z Dyrekcji Okręgu w Bydgoszczy między wrześniem a październikiem. Kwerenda w naszym archiwum może by coś wyjaśniła.

UPT 2 - dworcowy ale jeszcze na Placu Rokossowskiego (tzw. Mała Poczta) - otwarto 23 maja 1945, ale też jeszcze nie miał stempla - datownika. - We wrześniu jeszcze nie miał ale w listopadzie już tak, mam taki z 10 listopada 1945 toku – pisze filatelista - Czyli otrzymał datownik między październikiem a listopadem. Uzupełnię jeszcze, że do końca 1945 roku mało który urząd w Polsce mógł się pochwalić właściwym nie prowizorycznym datownikiem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto