Deszczowa pogoda storpedowała wieczorne starty balonów w ramach festiwalu balonowego w Szczecinku, ale nocna gala to nagrodziła. Tym razem wydarzenie przeniosło się na płytę dawnego stadionu Lechii, ale zachwyciło, jak zawsze.
CZYTAJ TEŻ:
Czasze balonów podświetlane przez płomienie palników gazowych ogrzewających powietrze zamieniło balony w wielkie lampiony. Zapalały się one i gasły w rytm muzyki dyrygowanej przez Marcina Jaczewskieg. Spektakl świato dźwięk zwieńczył pokaz laserowy.
To nie koniec. W niedzielę (4 lipca) warto wstać nieco wcześniej, aby podziwiać przeloty balonów nad Szczecinkiem. Widok statków powietrznych majestatycznie sunących nad miastem w kompletnej ciszy lipcowego poranka (starty zaplanowano na godz. 6) także dostarczają moc wrażeń.
W samo południe na stadionie piłkarskim z ekipą baloniarzy zmierzy się drużyna szczecineckich oldbojów. To przerywnik przed mocnym akcentem niedzielnych wydarzeń festiwalowych – o godzinie 18 zapraszamy widzów nad brzegi jeziora Trzesiecko, gdzie odbędzie się konkurencja fly inn, czyli próba jak najbardziej precyzyjnego zniżenia się balonu do punktu wytyczonego na akwenie. To test dla pilotów, którzy startując spoza Szczecinka muszą obliczyć kierunek, prędkość wiatru i wysokość tak, aby w ów punkt trafić.
Terminarz godzinowy festiwalu uzależniony jest od warunków pogodowych i trzeba śledzić prognozy. Impreza odbędzie się w reżimie sanitarnym według obowiązujących przepisów.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?