Egzaminy dla kończących szkołę podstawową rozpoczęły się we wtorek testem z języka polskiego. Wczoraj uczniowie pisali sprawdzian z matematyki.
Egzaminom w Szczecinku towarzyszyły sanitarne rygory bezpieczeństwa. W Szkole Podstawowej nr 1 przystąpiła do nich prawie setka nastolatków z czterech klas. Przed wejściem do sal wszyscy zgromadzili się na dziedzińcu szkolnym – każdy w osobnym miejscu zaznaczonym kredą w odpowiedniej odległości jeden od drugiego. Każdy musiał mieć także maseczkę ochronną, a przed wejściem do szkoły zdezynfekować ręce. Wszystko z uwagi na zagrożenie zarażeniem koronawirusem – z tego powodu od połowy marca placówki oświatowe są zamknięte, a egzaminy ośmioklasistów przełożone z kwietnia.
W szczecineckiej „jedynce” wszyscy byli mocno przejęci środowym egzaminem, bo wiadomo, że matematyka sprawia największe trudności. Po wyjściu z sal humory były już znacznie lepsze – większość absolwentów komentowała, że zadania były łatwe. Sporo osób wyszło zresztą z egzaminu jeszcze przed czasem (100 minut) wyznaczonym na rozwiązanie zadań.
O atmosferę związaną z egzaminem w tak nietypowych warunkach spytaliśmy bliźniaczki Agatę i Annę Krzeska z SP1: - To, że mieliśmy maseczki i zachowano środki ostrożności specjalnie nas nie deprymowało, bardziej baliśmy się trudnych zadań – mówiły zgodnie uczennice VIIIB. Na dziewczęta i innych uczniów z tej klasy czekała mocno przejęta wychowawczyni Dorota Haremza: - Spędziliśmy ze sobą pięć lat, życzę im wszystkiego dobrego w nowych szkołach, a i dla mnie to zamknięcie pewnego etapu w życiu – mówiła dopytując się wychowanków o to jak im poszło.
W całym Szczecinku do egzaminów przystąpiło ponad 300 uczniów. W czwartek mają jeszcze egzamin z języka obcego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
