Ostra riposta wicestarosty szczecineckiego na zarzuty posła

Jak już informowaliśmy, poseł Radosław Lubczyk złożył doniesienie do prokuratury w sprawie braków lekarza w obsadzie karetek pogotowia szczecineckiego szpitala. Poruszył także sprawę zwolnień doktora Marka Ogrodzińskiego ze stanowiska dyrektora medycznego szpitala w Szczecinku i doktora Mariusza Kowalewskiego z stanowiska dyrektora centrum rehabilitacji osób chorych na stwardnienie rozsiane w Bornem Sulinowie. "Dostało" się również wicestaroście szczecineckiemu Robertowi Fabisiakowi, od którego poseł domaga się na piśmie wyjaśnień w kwestii zakresu jego kompetencji.

A oto oświadczenie Roberta Fabisiaka, wicestarosty szczecineckiego.

Panie Pośle,
Jest Pan posłem na sejm RP już drugą kadencję, pracuje w sejmowej Komisji Zdrowia i wydawać by się mogło, że powinien Pan posiadać choć minimalną wiedzę na temat funkcjonowania służby zdrowia w naszym kraju. Niestety stwierdzając, że właścicielem szczecineckiego szpitala jest Prawo i Sprawiedliwość jasno daje Pan do zrozumienia, że jest inaczej i, że nie ma pojęcia kto rzeczywiście sprawuje pieczę nad lecznicą. Informuję Pana, że właścicielem spółki Szpital w Szczecinku jest samorząd powiatowy, który ma 59% udziałów i Miasto Szczecinek, które ma 41 % udziałów. Pierwsze słyszę, aby partia, czy to Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska czy Polskie Stronnictwo Ludowe, były właścicielami jakiegokolwiek szpitala w Polsce. Podkreślam z całą stanowczością, Prawo i Sprawiedliwość nie jest właścicielem szpitala w Szczecinku.

Gwoli przypomnienia informuję, że dostęp do informacji o sytuacji finansowej szpitala uzyskaliśmy w kwietniu 2019 roku i od tego czasu – nadrabiając zaległości po poprzednikach - podjęliśmy skuteczne działania, które zdecydowanie poprawiły jego kondycję. Najlepszym przykładem jest spłacanie kilkuletnich zaległości, oraz podpisanie ugód z wierzycielami regulujących spłatę istotnych dla funkcjonowania spółki płatności za dostarczone usługi i towary medyczne. W ostatnim tygodniu kilkukrotnie wraz ze starostą Krzysztofem Lisem spotykaliśmy się z Panią prezes Anną Złotowską w sprawie zapewnienia obsady karetki typu „ S” i otrzymaliśmy zapewnienie, że czynione są wszelkie starania, aby zapewnić codzienne właściwe jej funkcjonowanie. Pani Prezes, wraz z Dyrektorem Medycznym nieustannie czynią starania, aby pozyskać dodatkowego lekarza do obsługi zespołu wyjazdowego tego typu karetki. Starostwo Powiatowe w Szczecinku zwiększyło możliwość zatrudnienia lekarza poprzez zapewnienie mieszkania.

Dowodem wielkiej troski o szczecinecki szpital jest również wniosek klubu radnych PiS o przeprowadzeniu przez niezależną firmę audytu w szpitalu, począwszy od 2014 roku tj. od momentu, kiedy szpital zaczął generować straty. Audyt odpowie na bardzo ważne pytanie: co działo się z publicznymi pieniędzmi spółki i czy, a jeśli tak, jakie błędy zostały popełnione?

Gdzie Pan wtedy był Panie Pośle Lubczyk, kiedy w szpitalu źle się działo?

Odnosząc do kwestii Pana dr Mariusza Kowalewskiego oraz powodów i okoliczności jego rozstania ze spółką SM sp. z o.o., to z informacji, które przekazał mi Prezes Piotr Misztak, wynika, iż nie miały one charakteru zwolnienia dyscyplinarnego. Pan dr Mariusz Kowalewski nie przyjął propozycji renegocjacji kontraktu, które wg Prezesa SM zawierał wiele błędów prawnych. To Prezes spółki SM w Bornym Sulinowie prowadził negocjacje z Panem dr Kowalewskim, a nie starosta czy wicestarosta. Podkreślam po raz kolejny, zmiany dokonywane w SM w Bornym Sulinowie nie były przeze mnie inspirowane i nie wynikały z nacisków politycznych. Szczegóły zostały przedstawione w odpowiedzi na interpelację wystosowaną przez radnego Grzegorza Grondysa. Zarówno ona jak i udzielone na nią odpowiedzi, dostępne są na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Szczecinku. Prezesa spółki powołuje Rada Nadzorcza i to ona jednogłośnie wybrała Pana Piotra Misztaka na to stanowisko. Pragnę przypomnieć, że Prezes sprawując jednoosobowy zarząd, odpowiada całym swym majątkiem za konsekwencje finansowe wynikające z zarzadzania spółką.

Być może Internet stanowi dla Pana źródło wiedzy tajemnej i dlatego ma Pan problem z dotarciem do rzeczonej interpelacji, dlatego informuję, że jeszcze dziś prześlę ją na adres biura poselskiego.

Pyta Pan, co należy do obowiązków wicestarosty … Informuję, że zadania wicestarosty są jasno określone i zapisane w Biuletynie informacji Publicznej Starostwa. Zarzuca mi Pan, iż przez półtora roku nie wywiązywałem się z ich wypełniania, a ja z przykrością muszę stwierdzić, że 6 lat w parlamencie niczego Pana nie nauczyły. Jak Pan wyliczył, wicestarostą jestem od 1,5 roku i w tym czasie ani razu nie pofatygował się Pan do mnie, aby porozmawiać o problemach szpitala, czy też o innych sprawach istotnych dla mieszkańców.
Na koniec chciałbym Panu zakomunikować, że doskonale wiem ile mam czasu na udzielenie odpowiedzi na zapytanie w drodze dostępu do informacji publicznej i nie musi mi Pan o tym przypominać.