Na sesji Rady Gminy Szczecinek w środę (28 kwietnia) zapadła ostateczna decyzja o likwidacji Szkoły Podstawowej w Gwdzie Wielkiej. Wcześniej radni przegłosowali zamiar likwidacji, na którą teraz zgodził się także kurator oświaty. Uchwała RG była więc już tylko formalnością.
Od września 2021 roku szkoła prowadzona przez gminę zostanie zamknięta. Ale sama szkoła ma działać nadal. – Płynęła propozycja od podmioty, który chce nadal prowadzić szkołę – mówi wójt gminy Szczecinek Ryszard Jasionas. - To stowarzyszenie powołane przez rodziców uczniów, jego członkowie znają warunki, na jakich może być prowadzona szkoła. Wkrótce spotkamy się i ustalimy szczegóły.
CZYTAJ TEŻ:
Na czym miałoby to polegać? W jednym z wariantów zostałaby szkoła publiczna, do której gmina by dopłacała. – Prowadziłby ją nie samorząd, a podmiot zewnętrzny: stowarzyszenie, fundacja, osoba fizyczna czy firma – Ryszard Jasionas tłumaczy, że wtedy dotacja gminna byłaby niższa, bo w takiej placówce też nie obowiązuje Karta. – To pomysł sprawdzony już w Polsce.
Temat zamykania kolejnych podstawówek w gminie wiejskiej Szczecinek powraca co roku. Przed rokiem samorząd był o krok od likwidacji szkół w Parsęcku i Gwdzie, ale wójt po burzliwym spotkaniu z rodzicami wycofał projekt uchwały o zamiarze zamknięcia.
- Przeanalizowaliśmy sytuację, szkole w Gwdzie „wyschły” wszelkie źródła pozyskania nowych uczniów, rodziny z dziećmi z obwodu są w wielu przypadkach jedynie na papierze, tu zameldowane, ale mieszkają gdzie indziej – mówi wójt.
Trzy lata temu zamknięto niewielką podstawówkę w Sporem, jeszcze wcześniej szkoły w Wilczych Laskach i Jeleninie. Mimo to uczniów ubywa, nie tylko z uwagi na zapaść demograficzną. W pięciu szkołach w gminie Szczecinek rok temu było raptem 484 dzieci – w Gwdzie 49, w Parsęcku 57, w Żółtnicy 86, w Wierzchowie 145 i w Turowie 147. – 10 lat temu około 400 dzieci chodziło do samej Gwdy – wójt na spotkaniu z rodzicami nie ukrywał, że samorząd ugina się pod ciężarem utrzymania oświaty i nie może sobie pozwolić na prowadzenie klas, w których jest po kilkoro dzieci.
Dziś utrzymanie szkół to około 10,5 mln zł rocznie, subwencji oświatowej od państwa wystarcza na nieco połowę kosztów. Koszty utrzymania jednego ucznia są wysokie – w Gwdzie przekraczają 27,5 tys. zł rocznie, w Parsęcku to nieco ponad 20 tys. zł. Tańsze są większe szkoły (Żółtnica 12,9 tys. zł, Turowo 13,6 tys. zł i Wierzchowo 13,6 tys. zł).
Dzieci jest mało nie tylko z powodów demograficznych. Wielu rodziców posyła swoje pociechy – z różnych powodów – do szkół w pobliskim Szczecinku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
