Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PoDzielnia w Szczecinku już działa. Szlachetna idea dzielenia się w praktyce [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Tu mieści się szczecinecka PoDzielnia
Tu mieści się szczecinecka PoDzielnia Rajmund Wełnic
W Szczecinku ruszyła PoDzielnia – miejsce, w którym można oddać używane rzeczy, które z kolei mogą wziąć osoby w potrzebie. Choć nie tylko takie.

To pomysł Stowarzyszenia Just Team Szczecinek, które skorzystało ze sprawdzonej już w innych miastach idei dzielenia się rzeczami, które nam są już niepotrzebne, a z powodzeniem mogą służyć innym. W dzisiejszych czasach można to robić za pośrednictwem internetu, ale wciąż najbardziej sprawdzonym sposobem jest bezpośrednia wymiana. I tak narodził się pomysł utworzenia w Szczecinku PoDzielni.

Miasto udostępniło na ten cel pawilon handlowy przy ulicy Rzemieślniczej 2, znaleźli się sponsorzy, którzy podarowali część wyposażenia i materiały budowlane, a grupa wolontariuszy przez kilka tygodni odnawiała lokal. W końcu w połowie września Podzielnia ruszyła. I od razu spotkała się z dużym zainteresowaniem – zarówno od strony od strony potrzebujących, jak i dzielących się.

Działalność PoDzielni opiera się na wolontariuszach. To oni trzy razy w tygodniu (w poniedziałki, środy i piątki od godz. 16 do 19) dyżurują w lokalu. Przyjmują rzeczy, segregują je, układają na półkach i pomagają potrzebującym znaleźć to czego im potrzeba. - Pomieszczenie nie jest duże, nie mamy magazynu więc prosimy nas nie zarzucać stertami ubrań – wolontariusze mówią, że przyjmowane są rzeczy używane, ale w dobrym stanie i czyste. Podzielnia przyjmuje nie tylko odzież czy obuwie. Można tu przynieść także zabawki, gry, drobny sprzęt domowy, wózki czy łóżeczka dla dzieci. Na pewno wszystko się przyda. Także żywność, ale tylko trwała i o długim terminie przydatności do spożycia, bo w PoDzielni nie ma lodówki.

W czasie naszej rozmowy szczecinecką PoDzielnię odwiedza kilka osób. Mężczyzna w średnim wieku szukał (i znalazł) torbę turystyczną oraz buty.

- Jadę do szpitala na dwa tygodnie i nie mam się w co spakować –

mówi i zupełnie się rozkleja opowiadając, że tylko tu mógł znaleźć konkretną pomoc, bo koledzy których prosił o pożyczenie torby nagle zapadali się pod ziemię. Tu może bez skrępowania poszukać to czego potrzebuje.

- Bardzo w Szczecinku czegoś takiego brakowało –

dodaje.

To widać od razu po wejściu, kto jest w potrzebie – wolontariuszka opowiada o starszym małżeństwie, które całość emerytur wydaje na opłacenie rachunków za mieszkanie i leki. Jedzą bardziej niż skromnie, a nowych ubrań nie kupują od dawna. W PoDzielni udało im się znaleźć parę rzeczy. Ale Podzielnia jest nie tylko dla nich. Bywa, że ktoś coś przyniesie i od razu sam sobie coś wybierze. Nikt nie sprawdza statusu materialnego, wszystko opiera się na zaufaniu, chęci podzielenia się z kimś tym co mamy i pomocy bliźniemu.

Słowem – przejrzyjcie szafy, piwnice i strychy. Na pewno macie tak sporo rzeczy Wam już niepotrzebnych, a które z powodzeniem mogą jeszcze komuś posłużyć. Można je przynosić do Podzielni w dni dyżurów. Pamiętajmy o tym jednak, aby dokonać dokładniej selekcji i przynieść tylko rzeczy, które sami byście jeszcze wzięli. PoDzielnia to nie śmietnik, nie jest też z gumy, nie wszystko się tu zmieści i nie może zalegać miesiącami.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto