Po długotrwałych opadach objazd z betonowych płyt na budowie obwodnicy Szczecinka w rejonie Bugna jest bardzo trudny do przejechania. Na sporym odcinku po prostu zamienił się w jedną wielką kałużę o głębokości 20-30 centymetrów. – Mam auto o napędzie hybrydowym, bo prostu boję się, że zaleję instalację elektryczną wjeżdżając w to rozlewisko – mówi jeden z kierowców. – Ktoś przede mną w kałuży zgubił osłonę podwozia.
Co ciekawe, niektórzy ryzykują już przejazd wiaduktem na ulicę Koszalińską. Przeprawa nad nową obwodnicą i torami jest już praktycznie gotowa, ale nie jest jeszcze oddana do użytku. Mimo to sporo samochodów już nią jeździ. – Od strony Bugna nie ma żadnych zapór i znaków zakazujących wjazdu, więc ludzie jadą – mówi kierowca. – Od strony Tesco są, ale kierowcy odsuwają zapory i jakoś się przeciskają. Inni ryzykują przejazd objazdem.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?