32-tonowa ładowarka do Opaku nie miała daleko - Kronospan od ulicy Harcerskiej dzieli kilkaset metrów, a szefowie fabryki płyt drewnopochodnych nie wahali się ani chwili, gdy strażacy potrzebowali wsparcia ciężkiego sprzętu.
Olbrzymi pożar w firmie Opak w Szczecinku. Dramat załogi, rusza pomoc [ZDJĘCIA]
Wielki pojazd obsługiwany przez Grzegorza i Sylwka okazał się niezastąpiony w rozbiórce zawalonej hali, do której nie sposób było dostać się w żaden inny sposób i ugasić płomienie wciąż tlące się w zgliszczach.
- Chłopaki są świetnie przeszkoleni i mają kilkuletnie doświadczenie, zdobyte w Kronospanie, dzięki czemu sprawnie poruszają maszyną, wyciągając po kolei płonące elementy budynku, które gaszą strażacy komendy powiatowej ze Szczecinka - mówi Beata Rafało, rzeczniczka prasowa Kronospanu. - Nasi strażacy są profesjonalni i świetnie wyszkoleni, ale tym razem bez ciężkiego sprzętu nie byliby w stanie ugasić tak dużego obiektu bez jego rozbiórki.
Przypomnijmy, że Opak - jeden z największych producentów opakowań i tektury w Polsce - spłonął doszczętnie w poniedziałkowy poranek. Firma de facto przestała istnieć, jest w kompletnej ruinie, a 250-osobowa załoga straciła pracę.
Pożar w Szczecinku w firmie OPAK. Rozmiar strat po gigantycznym pożarze [ZDJĘCIA, WIDEO]
Pożar firmy Opak w Szczecinku. Zebrał się sztab kryzysowy [zdjęcia, wideo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?