Do Szczecinka ciągnikami i maszynami rolniczymi oraz autami osobowymi przyjechała grupka rolników z okolic Bobolic. Domagają się oni zmiany przepisów, które uniemożliwiają hodowlę zwierząt na futra czy uboju rytualnego. Ich zdaniem pogorszy to nienajlepszą już kondycje wielu gospodarstw rolnych. Protestujący chcą także zmian w prawie łowieckim.
– Oddajcie nam ministra Ardanowskiego (odwołany minister rolnictwa, który opowiadał się przeciwko nowym przepisom – red.) –
rolnicy nie kryli też rozgoryczenia postawą opozycji, która poprała rozwiązania tzw. „piątki Kaczyńskiego”.
Rolnicy krążyli po ulicach Szczecinka, potem – po negocjacjach z policją, która nie chciała ich wpuścić ciężkimi pojazdami do centrum - zaparkowali traktory koło basenu. I pod biuro poselskie Małgorzaty Golińskiej przyjechali samochodami. Przywieźli swoje postulaty i kilka bel siana. Policja jednak nie pozwoliła im tego wnieść do biurowca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?