Prounijna manifestacja przed szczecineckim ratuszem [zdjęcia]

Manifestację zwołał Jerzy Hardie-Douglas, poseł Koalicji Obywatelskiej, a uczestników witał także burmistrz Szczecinka Daniel Rak. Obaj panowie przekonywali, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to krok w stronę wyjścia Polski z UE. Burmistrz podkreślał, jak bardzo zmienił się Szczecinek dzięki unijnym dotacjom.

Ponad setka manifestantów miała flagi UE, część także prounijne transparent. Wysłuchali na telebimie przemówienia Donalda Tuska z Warszawy. Przemawiał także Jerzy Hardie-Douglas, który mówił, że polexit, do którego jego zdaniem dążą rządzący, będzie dla Polski katastrofą nie tylko ekonomiczną, ale i polityczną, bo zostaniemy w Europie i na świecie bez sojuszników. – Jesteśmy skłóceni ze wszystkim, może poza Węgrami – mówił i wyraził ubolewanie, że na demonstracji praktycznie nie ma młodych. Jego zdaniem dla młodego pokolenia, które nie pamięta czasów PRL, trudno już sobie wyobrazić Polskę poza Unią.

Z jakiego powodu ta demonstracja? W wielkim skrócie przyjęło się mówić, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego przesądził o wyższości prawa krajowego nad unijnym. Ale czy dokładnie i o co w nim chodzi?

TK uznał, że niektóre przepisy traktatu o Unii Europejskiej są niezgodnie z naszą konstytucją. Takie są – zdaniem Trybunału - przepisy, które uprawniają lub zobowiązują polskie sądy do odstąpienia od stosowania konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w niezgodny z nią sposób. Niezgodne z polską konstytucją jest także w świetle tego orzeczenia, regulacja traktatowa pozwalającą sądom na kontrolowanie niezawisłości sędziów powołanych przez prezydenta oraz badanie uchwał Krajowej Rady Sądownictwa dotyczących powołania na urząd sędziego.

- Wyraźnie należy podkreślić, że Polska na zasadach określonych w konstytucji RP szanuje obowiązujące normy prawa unijnego w zakresie, w jakim zostały one ustanowione w obszarach wprost i wyraźnie przekazanych w traktatach unijnych – skomentował wyrok TK rzecznik rządu Piotr Müller. - Jasny i klarowny podział tych kompetencji jest podstawą suwerenności państw członkowskich oraz dobrego funkcjonowania UE.