Jak już informowaliśmy, szczecinecki ratusz z początkiem roku 2023 wstrzymał finansowanie Przedszkola Krasnoludek. Powód? Panie prowadzące przedszkole spóźniły się kilka dni ze złożeniem wniosku o miejską dotację.
CZYTAJ TEŻ:
Oto stanowisko właścicielek Krasnoludka:
- Faktycznie, razem z Małgorzatą Smukowską, byłyśmy na pielgrzymce w Fatimie i miałyśmy wrócić 28 września (termin składania wniosków mijał z końcem września – red.) -
mówi Edyta Kwak, dyrektor placówki. - Niestety, z przyczyn losowych samolot, którym miałyśmy wrócić do Polski, został odwołany i wróciłyśmy dopiero 3 października mogąc dopiero wtedy dopełnić formalności związanych ze złożeniem wniosku. Pismo z wyjaśnieniami przyczyn spóźnienia złożyłyśmy, ale niestety burmistrz nie zgodził się na przedłużenie terminu. Zgodnie z wyjaśnieniami z ministerstwa edukacji mógł to zrobić. To kwestia uznaniowa i dobrej woli, ale tej zabrakło. Widać bezpieczeństwo dzieci i pracowników przedszkola nie liczy się dla władz miasta.
Panie złożyły wniosek do sądu administracyjnego o przywrócenie terminu, ale oczekiwanie na prawomocne orzeczenie to – niezależnie już od samego wyroku – może potrwać. Tymczasem funkcjonowanie przedszkola w dużej mierze zależy od dotacji, bo same opłaty rodziców to za mało.
- Jesteśmy już po spotkaniach z rodzicami, mamy ich pełne poparcie i nie zamierzamy zamykać przedszkola –
Edyta Kwak dodaje, że do czasu rozstrzygnięcia sporu finansowanie przedszkola zostanie zapewnione z innych źródeł. A swoich racji będą dochodzić w sądzie. - Zamierzamy także wystąpić przeciwko dyrektorowi Tomaszowi Czukowi na drogę sądową o naruszenie dóbr osobistych, bo nęka nas i straszy, a na swoje dobre imię pracowałyśmy 22 lata prowadząc to przedszkole – dodaje nasza rozmówczyni.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?