- Rozpoczęliśmy pierwszy etap remontu świątyni w Nosibądach, aczkolwiek nie bez problemów, bo pierwszy wykonawca się wycofał – mówi ksiądz Robert Gruszowski, proboszcz parafii w pobliskich Mieszałkach, której podlega filialny kościółek w Nosibądach. – Jeszcze w tym roku chcemy wymienić więźbę dachową
Pieniądze na ratowanie zagrożonego katastrofą budowlaną kościoła dał resort kultury (280 tys. zł) i samorząd województwa (30 tys. zł). – W uzyskanie dotacji ministerstwa mocno zaangażowała się pani poseł Małgorzata Golińska, za co bardzo dziękuję – dodaje ksiądz proboszcz. – Pieniądze wystarczą na I etap prac, na pokrycie dachu dachówkami i remont wieży będę nadal zabiegał o pomoc finansową.
Jak już informowaliśmy, inspektor budowlany zamknął świątynię w roku 2020 z uwagi na ryzyko zawalenia. Obiekt sakralny wymaga kapitalnego remontu – do naprawy jest dach, fundamenty, wnętrze, ściany, instalacje elektryczne i przeciwpożarowe.
Z wstępnego kosztorysu wynikało, że koszty będą ogromne, rzędu pół miliona złotych. Kwota całkowicie poza możliwościami finansowymi małej, wiejskiej parafii liczącej 722 dusz, z tego w Nosibądach mieszka 132 osoby.
Kościół pw. św. Stanisława Biskupa w Nosibądach to przykład mieszkanki stylów architektonicznych. Wzniesiono go z kamienia w stylu późnogotyckim w pierwszej połowie XVI wieku. 200 lat później – już w epoce baroku - został rozbudowany wieżę i o część z muru pruskiego i na przełomie XIX i XX wieku o ceglaną część neogotycką. Co ciekawe, wyposażenie świątyni stanowi m.in. chrzcielnica ze starego kościoła św. Mikołaja w Szczecinku, zburzonego na początku XX wieku (dziś została po nim jedynie wieża muzealna).
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?