Nowe taryfy na dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji dla miasta Szczecinek, gminy wiejskiej Szczecinek, Białego Boru i Bornego Sulinowa obowiązują od 16 maja. W Grzmiącej wzrosną z końcem lipca. Zarządcy budynków zbierają odczyty wodomierzy, naliczają już także nowe stawki z początkiem czerwca.
I tak w Szczecinku najpopularniejsza taryfa dotycząca większości mieszkańców wzrosła z 11,07 zł za metr wody i ścieków do 12,85 zł. W sumie o nieco ponad 16 procent. Takie same stawki dotyczą tej części mieszkańców gminy wiejskiej Szczecinek zaopatrywanej przez szczecineckie „wodociągi”.
W gminie Biały Bór nowa taryfa wynosi 31,9 zł za wodę i ścieki. To wzrost rzędu 20 procent. Pamiętajmy jednak, że w tej gminie – jak i pozostałych z terenu powiatu szczecineckiego – samorząd dopłaca do rachunku, finalnie więc odbiorca płaci mniej.
- U nas było to do tej pory 22,04 zł za metr, cena rośnie o 4,26 zł do do 26,30 zł –
mówi Paweł Mikołajewski, burmistrz Białego Boru.
- Dopłacamy więc do metra 5,6 zł co w skali roku kosztuje nas około 700 tys. zł, a przecież umarzamy także PWiK podatki od nieruchomości na około 900 tys. zł rocznie. Na razie więc dopłaty do rachunków nie możemy zwiększyć, bo nie ukrywam, że podwyżka nas nieco zaskoczyła, i w trakcie roku budżetowego nas na to nie stać, bo mamy całą masę innych, rosnących wydatków. Być może pod koniec roku jakąś dodatkowa kwotę na dopłaty uda się wygospodarować.
W Bornem Sulinowie nowa taryfa wynosi 25,89 zł za metr wody i odprowadzonych ścieków (tu także są dopłaty do rachunków ludności).
Wzrost opłat ma oczywiście związek z rosnącymi kosztami PWiK, głównie cen prądu, ale też płac, paliw i innych składowych ceny wody i ścieków. Tu dwa słowa wyjaśnienia: taryfy wodociągowe są ustalane i zatwierdzane przez Wody Polskie raz na trzy lata (w wypadku szczecineckich „wodociągów” miały obowiązywać w latach 2021-24, zakładały one nawet spadki cen). Nikt jednak nie przewidział, że sytuacja może się zmienić tak szybko, że Rosja zaatakuje Ukrainę, nośniki energii zdrożeją, a inflacja tak bardzo wzrośnie. Cała branża wodno-kanalizacyjna zasypała więc Wody Polskie wnioskami o skrócenie okresów obowiązywania taryf i ich podwyżki.
- Decyzje były różne, np. nasze taryfy zdaje się zatwierdza oddział Wód Polskich z Bydgoszczy, który ostatecznie się na nie zgodził, a dla Barwic i Grzmiącej Szczecin i tam na razie zgody na podwyżki nie ma – mówi Paweł Mikołajewski.
- Batalię o nowe taryfy toczymy od dawna, jesteśmy o jakieś półtora roku spóźnieni - mówi Andrzej Wdowiak, prezes PWiK Szczecinek. - Wystarczy wejść do sklepu, aby wiedzieć, dlaczego. Potwierdzam, faktycznie nadal jesteśmy w sporze z RZGW Szczecin w kwestii nowych taryf dla Barwic i Grzmiącej.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?