To finał śledztwa prowadzonego od września 2020 roku przez Prokuraturę Rejonową w Szczecinku w bulwersującej sprawie dotyczącej naruszenia nietykalności cielesnej przedszkolaka z prywatnej placówki w Barwicach.
Dyrektor Katarzyna H. została ostatecznie oskarżona o naruszenie nietykalności cielesnej dziecka poprzez skrępowanie mu rąk taśmą klejącą. Są i inne zarzuty w akcie oskarżenia – podżeganie pracowników do składania fałszywych zeznań policji poprzez zatajenie prawdy, składanie fałszywych zeznań i prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości.
Przed sądem stanie także mąż dyrektorki, który odpowie za składanie fałszywych zeznań. To on miał skasować zapis monitoringu, na którym miał być nagrany moment wiązania taśmą. – Chciał w ten sposób pomóc małżonce – mówi Marzena Ludwiniak-Aniołowska, zastępca prokuratora rejonowego w Szczecinku.
Przypomnijmy, że o sprawie policję zawiadomiła we wrześniu zeszłego roku mama chłopca. Miała być ona zwodzona przez dyrektorkę w kwestii pokazania nagrania, na którym miał być nagrany incydent z taśmą. Zapisu z kamer faktycznie nie było, ustalono, że został on usunięty.
Zdarzenie z jazdą pod wpływem alkoholu miało miejsce kilka tygodni później, kobieta twierdziła, że alkohol piła dzień wcześniej i brała leki. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski mówił nam w trakcie śledztwa, że dyrektorka przedszkola w Barwicach złożyła wyjaśnienia i przyznała się do dwóch pierwszych zarzutów, zaprzeczyła natomiast, aby namawiała pracownice przedszkola do składania niezgodnych z prawdą zeznań.
Kara za czyny zarzucane Katarzynie H. może sięgnąć nawet 8 lat pozbawienia wolności, jej mąż może trafić za kratki na okres od 3 miesięcy do 5 lat.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?