Gmach przy ulicy Mickiewicza w Szczecinku doskonale znają wszyscy mieszkańcy powiatu. To tu bowiem co roku składają swoje zeznania podatkowe, choć ostatnio coraz częściej nie wymaga to osobistej wizyty w Urzędzie Skarbowym.
Ale jeszcze nie tak dawno szczecinecka skarbówka wydawała się za mała. Na biura zajęto część korytarzy i piwnic. Salę operacyjną do obsługi interesantów urządzono w dawnej sali posiedzeń plenum Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, bo to „przewodnia siła narodu” była poprzednim gospodarzem budynku przy ulicy Mickiewicza.
Pod koniec XX wieku ratusz zgodził się sprzedać US część przyległego do gmachu ogródka jordanowskiego zmieniając też jego przeznaczenie na budowę nowego skrzydła skarbówki.
Wykonano nawet koncepcję rozbudowy US. Zakładała ona budowę trzykondygnacyjnego skrzydła, prostopadle do ulicy Mickiewicza. Powierzchnia użytkowa miałaby się zwiększyć z około tysiąca do 2,5 tys. metrów kwadratowych (biurowa odpowiednio z 500 do 1400 m kw.).
Na parterze nowego budynku przy Mickiewicza miała się mieść funkcjonalna sala operacyjna (starą planowano zamienić na magazyny i salę szkoleniową). W piwnicach zaś archiwum z prawdziwego zdarzenia. Ratusz obiecywał ze swojej strony, że na drugiej połówce działki po placu zabaw wybuduje parking, którego brak był utrapieniem dla interesantów fiskusa.
Zamierzenia te nieco zredukowało swego czasu Ministerstwo Finansów. W rozbudowanym US pracować miałoby bowiem 150 urzędników, a to zdaniem resortu cokolwiek za dużo. Przykrojono więc projekt na 105 osób załogi, a to oznaczało zmniejszenie nowego budynku o około jedną trzecią. Nowa koncepcja została zatwierdzona w roku 2000. Na projektach się jednak skończyło, choć naprawdę była chwila, gdy wydawało się, że budowa ruszy. I zdaje się, że lepszego momentu na rozbudowę już nie będzie. Z roku na rok coraz więcej osób rozlicza się z fiskusem przez internet, cyfryzacja eliminuje konieczność stresujących wizyt na ulicy Mickiewicza, więc i pewnie nowych przestrzeni urząd nie potrzebuje.
Inna sprawa, że prowizorka, jakim miał być tymczasowy ziemny parking przy „skarbówce” trwa już ponad 20 lat. Nie zanosi się też, aby wrócił w to miejsce ogródek jordanowski. Z jednej strony miejsca postojowe są potrzebne, z drugiej szkoda tak pięknie położonej działki, zwłaszcza, że w pobliżu jest „postojowy” plac Kamińskiego. Tyle tylko, że nie wiadomo, jak długo jeszcze, bo prywaty właściciel także pewnie kiedyś jakoś go zagospodaruje.
Przed przeprowadzką na początku lat 90. szczecinecki Urząd Skarbowy mieścił się w kilku pokojach, kątem w ówczesnym nadleśnictwie przy ulicy Kościuszki (dziś budynek kupiło miasto na potrzeby ośrodka kultury). A do roku 1983 ściąganiem podatków trudnił się wydział finansowy w ratuszu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?